Skąd biorą się problemy?
Wielu imigrantów potrafi doskonale wpasować się w społeczeństwo czysto holenderskie i jego kulturę. Wielu jednak ma z tym problem. Może się to wiązać z tym, że przybywający do Holandii alochtoni zwykle nie grzeszą bogactwem. Szukają zatem dzielnic mieszkalnych, w których wynajęcie lokum jest jak najtańsze. Najczęściej dzieje się tak, że w takich tanich dzielnicach zamieszkują sami imigranci. Są zatem zamknięci w swojej kulturze i nie mają kontaktu z obyczajami, które w Holandii uchodzą za normę. Może to powodować poczucie izolacji i niechęć do dopasowania się.
Język
Główną przyczyną powstawania problemów w społeczeństwie jest zwykle niemożność komunikacji. Wielu ludzi, którzy przybywają do Holandii nie zna języka niderlandzkiego- nie może zatem porozumiewać się swobodnie z innymi członkami społeczeństwa. Należy także wspomnieć, że język danego kraju jest jego bogactwem, trzeba go zatem szanować i przynajmniej wykazywać chęci opanowania go- wtedy na pewno rdzenni mieszkańcy patrzyliby na alochtonów przychylniej.
Wyznanie
Ludzie przybywający do Holandii z zagranicy są zwykle wyznawcami różnych religii. Dużą część holenderskiego społeczeństwa stanowią katolicy i protestanci, ale żyje tam również wielu muzułmanów, żydów, hindusów czy buddystów. Przekonania religijne są indywidualną sprawą każdego członka społeczeństwa. Każda z tych religii zasługuje na należny sobie szacunek. Wyznawcy każdej religii w Holandii mają prawo do wolności wyznaniowej, co wiąże się na przykład z obchodzeniem świąt religijnych. Kwestia wyznaniowa jest jednak do tej pory najbardziej problematyczna.
My- Polacy zamieszkujący Holandię również jesteśmy alochtonami i również mamy prawo do poczucia bezpieczeństwa i wolności. Pamiętajmy jednak, że kulturę każdego państwa trzeba szanować i starać się żyć z nią w zgodzie.
To może Cię zainteresować