Jeden z policjantów nadzorujących okolicę zamieścił zdjęcie węża na Twitterze i poinformował, że gad niepokojąco przypomina anakondę. Jednak ekspert z ReptielenZOO ‘Serpo’ w Delft- Walter Getreuer na podstawie zdjęcia stwierdził, że równie dobrze może to być tylko niegroźny, rodzimy zaskroniec. Nie powinien był jednak znaleźć się w tamtej okolicy. ‘Holenderskie zaskrońce znajdują się pod ochroną’- wspominał, ‘nieoficjalna hodowla, chwytanie ich, czy robienie im krzywdy podlega surowej karze’.
Według rzecznika policji nie ma potrzeby ‘przeczesywania’ okolicy, jednak o sytuacji powiadomione są lokalne patrole. Jeśli mieszkańcy coś zauważą, powinni odpowiednio zareagować i powiadomić o tym najbliższy komisariat. Getreuer ostrzega jednak, by nigdy nie próbować chwytać napotkanych węży, gdyż mogą okazać się jadowite. Najlepiej zatem zrobić mu zdjęcie z bezpiecznej odległości i pokazać ekspertowi, lub jak najszybciej powiadomić odpowiednie służby.
Poprzez dostęp do danych sklepów zoologicznych i bazy ich klientów, którzy są posiadaczami węży, policja ma nadzieję trafić na trop właściciela gada- zguby z Asperen. Do momentu rozwikłania sprawy mieszkańcy miasteczka i okolic powinni mieć oczy szeroko otwarte- nie wiadomo ile węży znalazło się na wolności.
To może Cię zainteresować