Holendrzy różnie myślą o Polakach, ale doceniają ich pracowitość
Fotolia/Royalty free/3d_generator
Każdemu narodowi przychodzi z łatwością tworzenie stereotypów na temat innych nacji. O wiele trudniej jest się zmierzyć z tymi, które dotyczą nas samych. Poznajcie najczęściej krążące wśród Holendrów stereotypy o Polakach i Polsce.
Polacy to tania siła robocza
Niestety często nie jest łatwo przebić się przez negatywne stereotypy. Przeciętny Polak jadący do Holandii, aby dorobić sobie przez dwa miesiące, musi liczyć się z faktem, że przed nim pojechało tysiące innych rodaków, którzy zrobili nie najlepsze wrażenie. Stereotypy pojawiają się szybko w społeczeństwie, wystarczy, że kilku reprezentantów jakiejś grupy rzuci się w oczy ze swoim zachowaniem i szybko następuje generalizacja większości.
Według wypowiedzi zamieszczonych na forach i w serwisie Youtube, można stwierdzić, że jedyny pozytywny stereotyp na temat Polaków w Holandii dotyczy tego, że potrafimy ciężko pracować. Również dla holenderskich pracodawców ma znaczenie, że Polacy są tańszymi pracownikami i opłaca się ich bardziej zatrudniać niż Holendrów. Ta opinia częściowo działa na naszą niekorzyść ze względu na niskie płace.
Polska i Polacy kojarzą się Holendrom przede wszystkim z kwestiami dotyczącymi zatrudnienia: z osobami szukającymi pracy w Holandii (30% odpowiedzi), gotowymi pracować bardzo ciężko (17% odpowiedzi) oraz tanią siłą roboczą (8% odpowiedzi).
W oczach ponad połowy Holendrów, typowy polski migrant to pracownik niewykwalifikowany, przede wszystkim tymczasowy (opinia prawie 60% badanych), którego celem jest przede wszystkim szybkie zarobienie pieniędzy i powrót do kraju – twierdzi tak połowa respondentów.
Polacy nie tylko podejmują się najcięższych prac, ale wykonują je sumiennie i rzetelnie (opinia 73% badanych). Nie dziwi więc, iż według 64% badanych, holenderscy pracodawcy są usatysakcjonowani pracą Polaków. ~Wizerunek Polski i Polaków w Holandii. Główne wnioski z badania, Instytut Spraw Publicznych, http://www.haga.msz.gov.pl
Rosyjskojęzyczni, z Europy Wschodniej
Przeciętny Holender nie rozróżnia krajów dawnego bloku wschodniego do tego stopnia, że każdy język środkowo i wschodnioeuropejski brzmi dla niego tak samo. Cały czas góruje stereotyp, że od Niemiec na wschód nie ma nic ciekawego. Chociaż komunizm upadł wiele lat temu, to Holendrzy nie są zainteresowani krajami Europy Centralnej i Wschodniej. Polska zaczyna być trochę lepiej znana pod względem turystycznym za sprawą obecności Polaków w Holandii.
Powszechna opinia na temat języka jest taka, że polski jest podobny do rosyjskiego, a właściwie to wszyscy Polacy mówią po rosyjsku. Jakże zdziwieni są holenderscy turyści, odkrywając np. dużą różnicę w melodii rosyjskiego i polskiego, a także całkiem niezłą znajomość języka angielskiego w Polsce. Nasz kraj przeszedł w ostatnich dwudziestu latach wielkie zmiany: urbanistyczne, ekonomiczne i również mentalne. Brak zainteresowania Holendrów innymi krajami, poza typowo wakacyjnymi kurortami, skutuje niestety brakiem znajomości Polski, a tym samym pogłębianiu stereotypów mówiących o tym, że to kraj postkomunistyczny, a więc zacofany.
Z badania wyłania się zaskakujący obraz Polski jako kraju postkomunistycznego z regionu Europy Wschodniej, gdzie demokracja dopiero się rozwija. Pomimo członkostwa w UE, tylko 41% Holendrów jest przekonanych, że system demokracji parlamentarnej w Polsce jest zbliżony do tego panującego w innych krajach Europy Zachodniej. ~Wizerunek Polski i Polaków w Holandii. Główne wnioski z badania, Instytut Spraw Publicznych, http://www.haga.msz.gov.pl
Wódka i impreza
Pijaństwo i szalone imprezy, skutkujące interwencją policji, to kolejny stereotyp na temat Polaków. Jest on częściowo prawdziwy, ponieważ zawsze znajdzie się jakaś grupa pracowników, którzy myślą, że skoro mieszkają za granicą, to mogą sobie pozwolić na więcej. Jednak większość Polaków mieszkających w Holandii na stałe prowadzi całkowicie normalny tryb życia, unikając przekraczania prawa.
Przeciętny mieszkaniec kraju tulipanów może mieć problem z wyobrażeniem sobie życia polskiego emigranta, który dopiero co przyjechał do obcego kraju. Holendrzy są narodem żyjącym na wysokim poziomie, np. mogą sobie pozwolić na mieszkanie o większym metrażu niż te, które zazwyczaj kupują Polacy. Ma to znaczenie, ponieważ polscy emigranci często przez długi czas muszą mieszkać na niewielkiej powierzchni w ścisku. Niestety prowadzą oni życie na wysokich obrotach: pracują po dwanaście godzin dziennie, mieszkają nawet w kilkuosobowych pokojach, zarabiają najniższą krajową. Ta pesymistyczna codzienność, w połączeniu z tęsknotą za rodzinami, może powodować chęć odreagowania i imprezy po pracy.
Polska marka jest w Holandii stosunkowo słabo rozpoznawalna. Na pytanie o znajomość polskich produktów, pozytywnej odpowiedzi udzieliło jedynie 7% badanych i najczęściej wymieniali polski alkohol (wódkę oraz piwo). ~Wizerunek Polski i Polaków w Holandii. Główne wnioski z badania, Instytut Spraw Publicznych, http://www.haga.msz.gov.pl
Każda osoba mieszkająca za granicą może przyczynić się do przełamywania stereotypów. To, co o nas będą myśleć inni, w dużej mierze zależy od nas samych. Warto opowiadać Holendrom o Polsce, przedstawiać ciekawe miejsca i swoją kulturę. Spowoduje to wzrost świadomości na temat naszego kraju i pozytywną opnię.