źródło: www.telegraph.co.uk |
Ukradzione dzieła warte były około 18 miljonów euro, należały do kolekcji rotterdamskiej rodziny Cordia. Willem Cordia wraz z żoną Marijke van der Laan, określani są jako posiadacze jednej z 200 najważniejszych kolekcji sztuki na świecie. Zbiór ich dzieł, z lat 1870-1970, liczy około 250 obrazów 170 artystów.
Chciwość doprowadziła do tragedii, która odbije się na europejskim dziedzictwie kulturowym. Renowacja dzieł nie jest możliwa, bowiem został po nich jedynie popiół i resztki farb, które nie uległy spaleniu. W swoim oświadczeniu rodzina kolekcjonerów wyraża ogromy żal i podkreśla bezsensowność całej sytuacji.
Kunsthal nie wydało jeszcze oficjalnego komunikatu potwierdzającego spalenia dzieł. Holenderska prokuratura we współpracy z prokuraturą rumuńską prowadzą dochodzenie, które ma na celu potwierdzenie przypuszczeń dotyczących losu obrazów.
tekst na podstawie: Just Fontein, Hoe pigmentresten en spijkertjes het bewijs leverden in Kunsthalzaak i Eigenaar schilderijen: verbranden doeken Kunsthal 'eeuwig zonde', volkskrant.nl
To może Cię zainteresować