Polak zachował zimną krew. Nie pozwolił pięciu złodziejom okraść kierowcę z Ukrainy

W nocy z poniedziałku na wtorek (18-19 lutego), na parkingu przy A67 w okolicach Venlo i niedaleko granicy z Niemcami, kierowca z Ukrainy spał w swojej kabinie. Pół godziny po północy jego sen został przerwany, ponieważ pojazd podejrzanie trząsł się „w tą i z powrotem”.

W lusterku 60-latek dostrzegł mężczyzn transportujących towary z jego ciężarówki do swojej mniejszej. Ukrainiec natychmiast wysiadł z pojazdu i zaczął głośno krzyczeć, aby ostrzec innych kierowców przed kradzieżą. Jeden ze złodziei uderzył go kawałkiem żelaza i zepchnął na bok. Jednak hałas zdążył obudzić inne osoby znajdujące się na parkingu i wiele z nich wyłoniło się z pojazdów.

To spłoszyło sprawców – dwóch z nich zaczęło uciekać pieszo, a pozostali wsiedli do mniejszej ciężarówki i chcieli odjechać z łupem. Na końcu parkingu droga wyjazdowa została jednak zablokowana przez polskiego kierowcę. Złodzieje wycofali się, pojechali na drugą stronę parkingu, gdzie… porzucili ciężarówkę i uciekli w ciemność. Kradzież została powstrzymana przez pomysłowego kierowcę z Polski.

Dalsze dochodzenie w sprawie próby kradzieży prowadzi jednostka policyjna De Dienst Infrastructuur van de Landelijke Eenheid. Wiadomo, że mała ciężarówka miała fałszywe tablice rejestracyjne.