Polacy mieszkali w bungalowach, właściciele otrzymali wysokie kary. Rada Stanu utrzymała decyzję

Jak poinformował portal „De Stentor”, w kwietniu br. gmina Putten nałożyła kary w wysokości 10 000 euro na przedsiębiorców, którzy wynajęli imigrantom zarobkowym z Polski bungalowy w charakterze mieszkaniowym, nie wakacyjno-rekreacyjnym. Inspektorzy gminy uzyskali tę informację od dwóch obywateli Polski mieszkających w tych obiektach na terenie Poolseweg w Putten.

Dwaj właściciele domków letniskowych zwrócili się do Rady Stanu (Raad van State) z wnioskiem o zakwestionowanie kar, ponieważ Polacy przebywali tam tylko tymczasowo i nie zrozumieli pytań inspektorów, którzy, w ocenie poszkodowanych, uzyskali informację o pobycie pod fałszywym pretekstem.

Rada Stanu uznała, że grzywny są adekwatne do przewinienia. Obywatele Polski, zapytani przez pracowników gminy o charakter ich pobytu, świadomie odpowiedzieli, że nie są turystami, a mieszkają w bungalowach. Jeden z nich przyznał, że jest zatrudniony w Holandii, a drugi przebywał na terenie Poolseweg od kilku dni i szukał pracy.

Według właścicieli byli oni wczasowiczami i bariera językowa nie pozwoliła im udzielić poprawnych odpowiedzi. W tym tygodniu zarzut został odrzucony przez Radę Państwa, ponieważ inspektorzy gminy mogli porozumieć się z imigrantami w języku angielskim. Ponadto wypełnili formularz, który był przetłumaczony na język polski. Kara pozostała więc prawomocna, a wynajmujący muszą zapłacić grzywnę w łącznej wysokości 20 000 euro.

Jeszcze przed odwołaniem rzecznik gminy Putten wytłumaczył, dlaczego bungalowy nie są odpowiednie do mieszkania: