Jechał torami, bo nie mógł znaleźć zjazdu na autostradę

Foto: www.webregio.nl

W miniony piątek na trasie kolejowej Heemskerk - Alkmaar, pociąg uderzył w kierowany przez Polaka samochód, którym jechał po torach. Według informacji policji, mężczyzna nie mógł znaleźć zjazdu na autostradę, dlatego pojechał na skróty. Szaleniec został aresztowany - poinformowała holenderska agencja prasowa ANP.

Kampania trzeźwy kierowca wśród Polaków?

Samochód marki BMW, został całkowicie zniszczony przez przejeżdżający po torach pociąg. Mężczyzna, kiedy zobaczył, że po torach, którymi jechał, zbliża się w jego kierunku pociąg, wyskoczył z auta. Maszyniście pociągu nie udało się zahamować i uderzył w samochód. Kierowca był sam.

Zobacz więcej zdjęć w portalu webregio.nl

Policjanci mieli problemy z porozumieniem się z kierowcą z powodu "bariery językowej" i przypuszczali, że była to próba samobójcza, jednak jak się później okazało jechał torami, bo nie mógł znaleźć wjazdu na autostradę A-9.

Polski kierowca , który przybywa w areszcie już od piątku, pozostanie w nim co najmniej do środy, zanim pojawi się przed salą rozpraw i postawione mu zostaną zarzuty - zadecydował sędzia.

(iLogic News)