Polacy w Holandii
Holendrzy powinni być zatrudniani w pierwszej kolejności. Polacy muszą poczekać
VVD uważa, że jest za dużo polskich pracowników w holenderskich supermarketach. fotolia.com/Royalty-free/rh2010
Partia VVD twierdzi, że holenderskie supermarkety są przepełnione polskimi pracownikami podczas nocnych zmian. Ugrupowanie chce wprowadzić pierwszeństwo zatrudnienia bezrobotnych Holendrów na stanowiska w sklepach przed imigrantami z Polski.
Bezrobotni i bariera językowa
Eksperci zajmujący się badaniem sytuacji w supermarketach w Holandii zauważyli, że sklepy coraz częściej zatrudniają imigrantów na nocne zmiany. „Supermarkety nie są w stanie znaleźć w kraju chętnych do pracy, żeby wypełnić braki w personelu” — mówi Jules van Well z organizacji Centraal Bureau Levensmiddelenhandel, reprezentującej supermarkety i firmy żywnościowe w Holandii.
Placówki zwracają się więc o pomoc do agencji pracy, w których jest duża liczba Polaków. Rodacy ustawiają produkty na półkach w godzinach nocnych, ponieważ, jak twierdzi Van Well, nie potrafią porozumieć się z klientami ze względu na barierę językową. Dodatkowo praca przebiega sprawniej, kiedy nie ma kupujących.
Placówki zwracają się więc o pomoc do agencji pracy, w których jest duża liczba Polaków. Rodacy ustawiają produkty na półkach w godzinach nocnych, ponieważ, jak twierdzi Van Well, nie potrafią porozumieć się z klientami ze względu na barierę językową. Dodatkowo praca przebiega sprawniej, kiedy nie ma kupujących.
Przedstawiciel sieci Albert Heijn, która zatrudnia polskich pracowników na nocną zmianę, twierdzi, że to właśnie brak możliwości komunikacji z klientami wymusza na Polakach pracę w godzinach nocnych. „Osoby pracujące w naszych sklepach w godzinach otwarcia muszą znać język niderlandzki” — mówi rzecznik Albert Heijn w rozmowie z „De Telegraaf”.
W niektórych miejscach praca w nocy jest z punktu widzenia logistycznego praktyczniejsza, ponieważ transport z dostawą do sklepu przeważnie przyjeżdża po godzinach zamknięcia supermarketów.
W niektórych miejscach praca w nocy jest z punktu widzenia logistycznego praktyczniejsza, ponieważ transport z dostawą do sklepu przeważnie przyjeżdża po godzinach zamknięcia supermarketów.
Holendrzy przed Polakami
Członek partii VVD Dennis Wiersma uważa za bardzo dziwny fakt zatrudniania imigrantów z zagranicy, podczas gdy niektóre miasta, takie jak Utrecht lub Amsterdam, borykają się z problemem bezrobocia.
Według Wiersma, rozwiązaniem tej sytuacji ma być oferowanie pracy w supermarketach Holendrom szukającym zatrudnienia i pobierającym zasiłki dla bezrobotnych. W przypadku, gdy odmówią przyjęcia stanowiska, zapomoga ma zostać cofnięta.
Według Wiersma, rozwiązaniem tej sytuacji ma być oferowanie pracy w supermarketach Holendrom szukającym zatrudnienia i pobierającym zasiłki dla bezrobotnych. W przypadku, gdy odmówią przyjęcia stanowiska, zapomoga ma zostać cofnięta.
Gminy oraz UWV nie robią praktycznie nic, by aktywnie pomóc bezrobotnym Holendrom w znalezieniu pracy w supermarketach. Dlatego sklepy zatrudniają Polaków.
Według polityka VVD, trzeba pomóc bezrobotnym holenderskiego pochodzenia i zatrudniać ich w pierwszej kolejności.
To może Cię zainteresować