Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Polacy w Holandii

Dokument TVP o zatrudnianiu Polaków w Holandii: „Niemal niewolniczy system pracy”

Judyta Szynkarczyn

23 marca 2018 15:26

Udostępnij
na Facebooku
6
Dokument TVP o zatrudnianiu Polaków w Holandii: „Niemal niewolniczy system pracy”

Polacy otrzymują niższe wypłaty od Holendrów Pixabay.com/CC0 Creative Commons/_Alicja_

Przed wyjazdem miały być wysokie zarobki, dobre warunki mieszkaniowe i dużo godzin pracy w tygodniu. Na miejscu rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Gorsza.

„Na ile jesteśmy w stanie oszukać tego Polaka?”

Zanim wyjechali, myśleli, że zarobią miesięcznie 6-10 tysięcy złotych – tyle obiecywały im agencje pracy. Takich pieniędzy nigdy nie zobaczyli. Jak mówią, ich wypłaty równe były połowie pensji tubylców. Dlaczego? Podobno duża część zarobku została u pośrednika. I do pracowników już nie dotarła.
Wyemitowany wczoraj, tj. 22 marca, „Magazyn śledczy Anity Gargas” nie pozostawił suchej nitki na tych, którzy zatrudniają Polaków w Holandii. Kilka osób – wymienionych z imienia, jak i anonimowych – wypowiedziało się o realiach, w jakich przyszło im żyć w kraju tulipanów, który miał być dla nich lepszą opcją. Przecież i tak nie zarobią tyle w Polsce, mówili.
Ile? Zdarza się, że 8 euro za godzinę. A trzeba jeszcze zapłacić za mieszkanie, stalkapy, a nawet klucze do pokoju czy szafki w pracy. Jak twierdzą, z wypłaty odciągane jest im za niemal wszystko.
testek
Reklama

Brak pomocy

Kontrole w wieloosobowych domkach nie należą do rzadkości. Kary mogą ich spotkać za różne „przewinienia”, co ponownie uszczupla potencjalną wypłatę.
W pracy również nie czują się bezpiecznie: jedna z kobiet otrzymała karę za mówienie w języku polskim. Temperatura sięga nieludzkich wartości, a pracownicy nie otrzymują specjalnych ubrań, by się przed nią chronić. Ponadto pracodawca zabiera Polakom dowody osobiste, ponieważ to utrudnia zgłoszenie sprawy u odpowiednich służb.
Dojazd z miejsca zamieszkania to czasem aż dwie godziny w jedną stronę. A pracy nie jest tak dużo, jak obiecywano: zamiast 40 godzin tygodniowo, zdarza się, że Polacy pracują tylko 20. Chory pracownik zaś otrzymuje albo bardzo niskie wynagrodzenie, albo jest zwalniany i w trybie natychmiastowym ma się wyprowadzić z mieszkania pracowniczego, nawet jeśli nie posiada środków na powrót do rodzimego kraju.
W programie jasno podkreślono, że rodacy nie mogą liczyć na pomoc kogokolwiek. Winę za to ma ponosić poprzednia władza w Polsce. Nie dowiadujemy się, co zamierzają obecni rządzący.
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


MonikaNl

07-04-2018 11:20

W tvp za cale zlo tego swiata odpowiedzialna jest "poprzednia wladza" Tusk lub "totalna opozycja". Mieli 2 lata na zmobilizowanie ambasady/konsulatu a nie zrobili nic. Zeby sie tam dostac trzeba umowic sie przy uzyciu str internetowej a co w takim przypadku ma zrobic osoba starsza lub bezdomna? Jesli nawet uda jej sie dostac do srodka to uslyszy ze nie zostanie obsluzona bo nie jest umowiona....Zamiast wprowadzac "reformy" w stylu "powrot do przeszlosci" jak np tzw "reforma szkolnictwa" powinni sie skupic na poprawie terazniejszosci a nie robieniem szumu medialnego wokol pseudo-reform

Rafal Gadomski

27-03-2018 15:58

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Emil Kempa

24-03-2018 14:48

Tak prawda jesteśmy jak smiecie zwłaszcza dla tych półek co pracują w biurach, dają do zrozumienia że to ona tu rządzi. Za 1000euro to tylko desperat przyjedzie. Niektóre biura zarabiają na Polakach 350000tys euro miesięcznie pośrednik zabiera więcej niż połowę zarobków. Ja swoje wywalczylem. A wy zacznijcie żyć nikt za rączkę nie poprowadzi.

Nowaczyk Iwona

24-03-2018 11:06

Jestem w Holandii od 13 lat i jakoś nigdy nie zabrali mi dokumentów! Media mają skłonność do przesady.

Bliżej nas