Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Coffee shops i zakazy dla turystów - Maastricht

 
 
Czym jest coffee shop każdy przebywający w Holandii doskonale wie, a wieści o pojawiających się i rozszerzających swój zakres ograniczeniach także szybko roznoszą się po Europie. Władze Maastricht postanowiły nie przymykać oczu na uchybienia i zaczęły przypominać o funkcjonujących prawach.


Kafejki w Maastricht nakierowane na konkretną, określoną dystreybucję nie są upoważnione do sprzedaży turystom tzw. miękkich narkotyków – tak zadecydował sąd w tym mieście.

Prawo zostało ustanowione, gdy do urzędników dotarły informacje o siedmiu właścicielach coffee shop’ów, aresztowanych za sprzedaż miękkich narkotyków turystom. Otrzymali oni grzywny i skazani zostali na prace społeczne. Trzech właścicieli złożyło apelację. Uważają oni powyższy zakaz za dyskryminację.

Według prawa kafejki, znane jako coffee shops, mają zezwolenie na sprzedaż marihuany jedynie oficjalnym mieszkańcom Holandii. Jednakże, wiele miejsc lekceważyło zakaz, w wyniku czego burmistrz miasta Maastricht rozpoczął walkę o egzekwowanie prawa.

Sąd rozstrzygnął, że zakaz sprzedaży narkotyków turystom nie stoi w konflikcie z niderlandzką konstytucją, ani z europejskim prawem.

Większe miasta na północy – ze wskazaniem na Amsterdam – zapowiedziały dyskrecję w stosunku do naginania prawa, co na dłuższą metę oznacza, że będzie ono ignorowane. Amsterdam w końcu jest miastem, które dzięki turystom żyje i rozwija się, nic więc dziwnego, że nie chce stracić jednego z bardziej intratnych źródeł dochodu.

źródło: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas