Według słów jego prawnika w Brabants Dagblad, L. został poproszony przez prokuraturę o dobrowolne pozostanie w areszcie, ponieważ miejsce jego nowego zamieszkania i pobytu nie zostało jeszcze wybrane. Prawnik L. zapowiedział również, że mężczyzna nie ma zamiaru pozostawać w więzieniu ani dnia dłużej, niż jest to konieczne. Co więcej, uważa on fakt niemożności znalezienia odpowiedniego mieszkania za całkowicie niepojęty, szczególnie że data jego zwolnienia była znana już od dłuższego czasu.
Na L. nałożono obostrzenia, zakazujące mu zbliżania się do miejsc zamieszkania ofiar, czyli około dziesięciu wspólnot brabanckich, wliczając w to Den Bosch, Vught i Tilburg. Mężczyzna chce przeprowadzić się do Niemiec, kraju ojczystego, jednak obecnie jest to niemożliwe, gdyż nadal podlegać on będzie nadzorowi sądowemu – co oznacza zakaz opuszczania kraju.
L. został aresztowany w czerwcu 2009, po tym jak serwisant komputerowy zgłosił, że na dysku mężczyzny znajduje się duża liczba niepokojących filmów i fotografii. L. prowadził szkółkę pływacką nastawioną na naukę pływania dla niepełnosprawnych dzieci.
To może Cię zainteresować