W domu, w którym znaleziono zwłoki Polaka, przebywało kilku mężczyzn.
Fotolia/Royalty free
W poniedziałek (8 lipca) około godziny 7:30 w domu przy A.H. Verweijweg w Berkel en Rodenrijs znaleziono zwłoki 38-letniego Polaka. Policja podejrzewa zabójstwo.
[AKTUALIZACJA – 11.07.2019 r.]
Jedna z 14 aresztowanych osób została zatrzymana na dłużej – podały holenderskie Służby prokuratorskie (OM). Sędzia śledczy podjął decyzję o aresztowaniu 29-letniego mężczyzny na 14 dni. Jest on podejrzewany o zamordowanie 38-letniego Polaka.
14 aresztowanych
Jak podała holenderska policja, zastosowano środek ostrożności i zatrzymano łącznie 14 osób, w tym osoby, które znajdowały się w mieszkaniu, z powodu podejrzenia popełnienia przestępstwa. Dom został potraktowany jako miejsce zbrodni. Służby nie wykluczają kolejnych aresztowań.
Według portalu
„Algemeen Dagblad”, nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zginął mężczyzna. Policja podejrzewa, że padł ofiarą morderstwa. Przesłuchanie świadków jest jednak czasochłonne, ponieważ z trudem mówią po niderlandzku, a w czasie rozmów z holenderskimi służbami musi być obecny tłumacz.
Dom przy A.H. Verweijweg, położony między szklarniami, był wynajmowany przez pracowników sezonowych z Europy Wschodniej. Zwłoki Polaka znaleziono w salonie na parterze.
„De Telegraaf” podało, że zmarły Polak był zatrudniony przez agencję Covebo. Nie ujawniono jednak, w jakiej konkretnie firmie pracował.
Hałaśliwi lokatorzy
Niektórzy sąsiedzi nie byli zaskoczeni poniedziałkowym wydarzeniem. Z domu regularnie dochodziła głośna muzyka, także w godzinach nocnych. Mieszkańcy domu mieli też w zwyczaju dużo pić i używać narkotyków.
Jedna z osób zapytanych przez „De Telegraaf” podzieliła się niepokojącą historią:
Jakieś pięć miesięcy temu jeden z nich [lokatorów domu – przyp. aut.] zadzwonił i zapytał po angielsku, czy mógłbym zadzwonić na policję, ponieważ inni mężczyźni chcieli go zabić. Zrobiłem to, a potem policja aresztowała tam jeszcze dwie osoby. Co jeszcze z tym zrobiono, nie wiem. Ale myślę, że to naprawdę przerażające, że ktoś rzeczywiście umarł. Mam tu dwójkę małych dzieci.
Policja, jak dotychczas, nie udzieliła więcej informacji o sprawie.