Według amerykańskiej dziennikarki Holendrzy do pracy jeżdżą na łyżwach
Holendrzy kochają jeździć na łyżwach, ale niekoniecznie do pracy fotolia.com/ fot. iPics/ royalty free
Łyżwy są ważnym środkiem transportu w miastach takich jak Amsterdam, który leży na poziomie morza. Jak wszyscy wiecie, jest tam pełno kanałów, które zamarzają zimą. [...] A więc od kiedy kanały te powstały, Holendrzy przemieszczali się po nich z jednego miejsca do drugiego, ścigali się i mieli świetną zabawę.
Kolejna pomyłka
W miesiącach zimowych łyżwy to logiczny środek transportu, dzięki któremu podróżny, jadąc po zamarzniętych kanałach, może odwiedzić rodzinę oraz znajomych mieszkających w odległych wioskach. Większość kraju leży poniżej poziomu morza, co oznacza, że droga nie jest szczególnie trudna. [...] Holendrzy zakładają pierwsze łyżwy jako małe dzieci, a dla niektórych jeżdżenie na nich jest tak samo naturalne jak chodzenie. Potrafią oni spędzać na łyżwach godziny i nie widzą w tym nic dziwnego.
Szczypta prawdy
Holendrzy bardzo chętnie pojeździliby po zamarzniętych kanałach, ale niekoniecznie do pracy. W ich języku istnieje nawet odpowiednie słówko: ijsvrij – dosłownie: wolny od lodu – nie oznacza to jednak, że coś jest „rozmrożone”, tylko osobę, która dostała wolne w pracy, żeby mogła pojeździć na łyżwach.
Po wielu komentarzach amerykańska dziennikarka Couric przeprosiła na Twitterze za niefortunne słowa.
Chciałam odnieść się do waszej historycznej tradycji i pasji dla tego sportu, ale mi to nie wyszło. Bardzo chciałabym odwiedzić Holandię raz jeszcze i świętować wasz sukces.
Rush Hour in the Netherlands. pic.twitter.com/RRpDBV9pDX
— DirkJanMoedt (@moedtdj) February 11, 2018
To może Cię zainteresować