Muzyczne nagrody Grammy rozdane. Statuetki trafiły także w ręce Holendrów

Zespół Ludwig wygrał w kategorii najlepszego klasycznego albumu wokalnego dzięki płycie “Crazy Girl Crazy”, przy której kanadyjska sopranistka Barbara Hannigan zadebiutowała jako dyrygent. Jest ona członkiem kolektywu od 2016 roku.

Ludwig założony został w 2014 roku przez sześciu Holendrów. “To dla nas wyjątkowe” - powiedział Peppie Wiersma, dyrektor artystyczny zespołu. “Istniejemy dopiero od kilku lat, a to nasza pierwsza płyta. Fakt, że jesteśmy jedynymi nagrodzonymi Holendrami czyni to jeszcze bardziej wyjątkowym.”

Do nagrody w kategorii najlepszego klasycznego kompendium nominowany był holenderski dyrygent Reinbert de Leeuw, ale niestety nie został on uhonorowany statuetką.

W czasie rozdania nagród Grammy żadnego z członków zespołu nie było w Nowym Jorku, żeby odebrać statuetkę. “Barbara jest na koncercie w Niemczech, a my też mamy występ” - powiedział Wiersma w rozmowie z NOS. “Nagroda była całkowicie nieoczekiwana. Nikt nie szepnął nam nawet słówka.”

A poniżej link do "Girl Crazy"