Amsterdam oczami zwierząt – nowy film dokumentalny z zupełnie innej perspektywy
Amsterdam z całkowicie nowego punktu widzenia fotolia.com/ fot. tanialerro/ royalty free
Narratorem filmu jest uroczy i łasy na przygody kot Abatutu, który zabiera widzów w podróż przez bardziej i mniej znane zakątki słynnego miasta. I robi to z zupełnie nowej perspektywy. Bohaterami są przeróżne zwierzęta, także te, których nie spodziewamy się w tak dużym i zatłoczonym mieście.
„Wcześniej nawet nie wiedziałem, że w Amsterdamie mieszka tak wiele raków” – powiedział Verkerk, który w wyreżyserował także popularny dokument „De Nieuwe Wildernis”.
Film dokumentalny „De Nieuwe Wildernis” („Nowa dzicz”) powstał w 2013 i ukazuje życie zwierząt w rezerwacie Oostvaardersplassen w ciągu mijających czterech pór roku.
Lisy stają się już stałymi mieszkańcami i można je napotkać w wielu punktach miasta. „Zawsze było ich dużo w portowej części miasta, ale przynajmniej jeden zamieszkał w Vondelparku. Można je też zobaczyć w Westerparku”.
Twórcy filmu uchwycili także sokoła wędrownego. „Bardzo wyjątkowy ptak, jeden z najszybszych na ziemi” – mówi Verkerk. „W Amsterdamie na różnych budynkach mieszka pięć par. Jedną z nich udało nam się dostrzec na wieży ABN-Amro w Zuidas”.
Aby nakręcić osiemdziesięciopięciominutowy film, potrzeba było aż 600 dni zdjęciowych i 125 różnych lokacji. Centrum stanowiło najważniejsze tło, ale część dokumentu przenosi widzów także w okolice portu, do IJburg czy Zuidas. W sumie zgromadzono 300 godzin materiału, a dodatkowo 15000 godzin zdjęć z kamer pozostawianych na dłuższy czas w jednym miejscu.
Myśleliśmy, że nakręcenie filmu w mieście będzie raczej proste, ale zwierzęta, które chcieliśmy pokazać, żyją w ukryciu. [...] Raczej unikają ludzi i dlatego było to troszkę trudniejsze, niż zakładaliśmy.
To może Cię zainteresować