Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek
Czytali temat:
J. N. Secretive Szyxap Mario12 zbigniewligus Ligus Jakobo Weronika06 Monika Klaudia Gochu Czeczen94 zxb67153 (23005 niezalogowanych)
551 Postów

()
Latający Holender
mirku w pwierszym poscie poszlam na uproszczenie ale w drugim poscie wyliczylam i wytlumaczylam jak najszczegolowiej mozliwe. Ale to co ty wymyslasz to niestety nie przejdzie bo jak chcesz zebym ci wiecej wytlumaczyla na ten temat to najlepiej skontaktuj sie ze mna osobiscie . Ale takie liczenie jak ty robisz niestety nie ma zawsze i u kazdego dopasowania . Na zakonczenie koncow ktos kto bedzie szedl twoim tokiem myslenia moze miec problemy lub jakies niejasnosci.
A co do hipotek w Pl na tutejsze dochody to chlopie myslalam ze masz troche wiecej pod rozczochrana . Obudz sie .
Budowa domu / zakup domu koszt okolo 250- 350 tys zl . Co nam daje 60-85 tys € . przy dochodach okolo 20.000€ brutto na rok przy dobrych wiatrach nie jedzeniu nie zyciu nie placenu rachunkow itd przecietny wyjechany musi robic 4-6 lat by uzbierac ta sumke . A jednak po roku pracy juz ludzie buduja domy maja drogie auta . Powiedz mi jak to robia ? Ja watpie ze dostana hipoteke ( na powyzsza sume ) na zarobi zony/meza pracujacego w PL i zarabiajacego srednio 2500 zl brutto .
A gdyby juz mieli taka sume odlozona to nie musieli by wyjezdzac na saksy .
Co do wysokosci hipotek w Pl na tutejsze dochody to nie ma problemu bo na hipoteke +/-
300k zl placisz +/- 1600 zl miesiecznie . co jest w przeliczeniu niecale 400 € .
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Baileys napisał:
mirku w pwierszym poscie poszlam na uproszczenie ale w drugim poscie wyliczylam i wytlumaczylam jak najszczegolowiej mozliwe. Ale to co ty wymyslasz to niestety nie przejdzie bo jak chcesz zebym ci wiecej wytlumaczyla na ten temat to najlepiej skontaktuj sie ze mna osobiscie . Ale takie liczenie jak ty robisz niestety nie ma zawsze i u kazdego dopasowania . Na zakonczenie koncow ktos kto bedzie szedl twoim tokiem myslenia moze miec problemy lub jakies niejasnosci.
A co do hipotek w Pl na tutejsze dochody to chlopie myslalam ze masz troche wiecej pod rozczochrana . Obudz sie .
Budowa domu / zakup domu koszt okolo 250- 350 tys zl . Co nam daje 60-85 tys € . przy dochodach okolo 20.000€ brutto na rok przy dobrych wiatrach nie jedzeniu nie zyciu nie placenu rachunkow itd przecietny wyjechany musi robic 4-6 lat by uzbierac ta sumke . A jednak po roku pracy juz ludzie buduja domy maja drogie auta . Powiedz mi jak to robia ? Ja watpie ze dostana hipoteke ( na powyzsza sume ) na zarobi zony/meza pracujacego w PL i zarabiajacego srednio 2500 zl brutto .
A gdyby juz mieli taka sume odlozona to nie musieli by wyjezdzac na saksy .
Co do wysokosci hipotek w Pl na tutejsze dochody to nie ma problemu bo na hipoteke +/-
300k zl placisz +/- 1600 zl miesiecznie . co jest w przeliczeniu niecale 400 € .


Widzisz Baileys, chlopak sie pyta ile moze odlozyc a ty mu wiliczasz tak sobie - 32% nie jeden wie ze pracujac 40 godzin przez biuro pracy dostaje tygodniowke te 200 euro na reke juz po odliczeniu chaty i ubezpieczenia. takze nawet jesli by tracil te 200 euro na jedzenie to zostanie wiecej niz ty to wyliczylas. ja sie z toba nie kloce i nie neguje twoich umiejetnosci i wiedzy. Po prostu napisalem jak jest i napisalem to ogolnie bo wybacz, ale na wlasne oczy iwdzialem kontrakty osob ktore zarabiaja okolo 1800 brutto oraz 2500 brutto wiec pisze jak jest. za kazdym razem kiedy oddejmowalo sie te twoje 33% z linku nie wychodzila kwota netto taka ktora zostala przelana na konto. Oczywiscie tez napisalem ogolnie i moje ogolne opisanie sytuacji jest bardziej prawdziwe niz twoje.
Kolejna spraawa powiedz mi ktory bank w polsce da ci kase jesli nie masz stalej umowy???? Wlasnie o tym pisze banki nie daja kredytu hipotycznego komus kto pracuje dla biura pracy na umowach dla sezonowcow. Podam ci przyklad i cie oswiece znam osobiscie osoby ktore siedzialy w NL 3 lata odlozyly pieniazki wrocili do polski. To co zarobili wlozyli jako wklad wlasny a reszte wzieli na hipoteke. Mozna???? Mozna.
Takze prosze ty sie obudz i czytaj trzezwo i nie przesadzaj ze po roku juz chaty stawiaja skad wiesz czy zanim nie wyjechali nie mieli jakiejs kasy a roznica w zaczeciu spelnianiu swoich marzen chcieli przyspieszyc wyjezdzajac na rok lub dwa lata w nl?? kazdy przypadek jest inny i nie ma tutaj dyskusji.
p.s Co masz na mysli piszac drogie auto???? Dla jednego drogie auto to juz audi a4 z 2003 a dla innego to juz wiocha traci pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Dopisze jeszcze jak sytuacja mniej wiecej przedstawia sie w polsce.
Jesli ktos zarobi w polsce 2500 brutto to moze sie starac o kredyt w wysokosci bez problemu 100 tys zlotych a teraz wez pod uwage dwoch zarabiajacych 2500brutto
Czyli mamy 200 tys zlotych, a to jest juz duzo i jesli ktos ma glowe na karku i jest zaradny to z polaczena kasa z oszczedzania w nl potrafi cos z tym zrobic
Zgłoś wpis
551 Postów

()
Latający Holender
wlasnie mireczku nie bez powodu napisalam "drogie auto "nie zanzaczajac sumy czy marki.
po drugie widze ze szkoda mojego czasu na wyjasnianie czegos co ty juz dawno opanteowales i nikt nie jest w stanie ci nic wytlumaczyc . Pozdrawiam .
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Baileys napisał:
wlasnie mireczku nie bez powodu napisalam "drogie auto "nie zanzaczajac sumy czy marki.
po drugie widze ze szkoda mojego czasu na wyjasnianie czegos co ty juz dawno opanteowales i nikt nie jest w stanie ci nic wytlumaczyc . Pozdrawiam .

Wytlumacz innym dokladniej. Mi nie musisz ja wiem co moge i ile moge i ile mam. I jeszcze ponad dwa lata temu dla niektorych moje auto bylo drogie, dla niektorych nadal jest. Pozdrawiam
Zgłoś wpis
6 Postów
Maciek Bukowski
(Bukol)
Początkujacy
Hej,

to moj pierwszy post na forum Zaraz gdzies znajde miejsce zeby cos o sobie skrobnac.

Poki co w kwestii kredytow:

Pracuje w Holandii legalnie, od Grudnia 2012, w duzej i szanowanej firmie. Mam status rezydenta i stala umowe o prace bezposrednio z firma. Zarobki mam holenderskie. Chcialem kupic w PL mieszkanie w celach inwestycyjnych i planowalem kredyt. Niestety dla wielu bankow w PL jestem "tredowaty" ze wzgledu na fakt, iz nie pracuje w kraju. Chore! Te, ktore chcialy mi dac kredyt, oferowaly dosc nieludzkie warunki - 30% wlasnej wplaty, wysokie oprocentowanie itp. Zatem nei jest tak kolorowo z tymi hipotekami pod holenderskie place.

Co do pytania auto watku - kolego, zapomnij!!! Skoro piszesz, ze masz 23 lata i szukasz roboty w rolnictwie to nie licz na zarobki pozwalajace odlozyc 700Eu. Tu zycie jest drogie, a przeciez nie da sie tylko wegetowac na najtanszym zarciu. Jak przyjmiesz takie zalozenie, za odlozysz 700/msc, to sie srogo rozczarujesz. Jak przyjmiesz, ze bedzie to 350 to moze bedziesz mial szanse na lekkie zdziwienie pozytywne. Ale lekkie.
Zgłoś wpis
9 Postów
Anna asd
(maro123)
Początkujacy
Cóż tu myśleć, nawet między Wami zdania są podzielone

Odkładanie około 1500 PLN miesięcznie to dość kiepska motywacja by porzucić swoje dotychczasowe życie, rodzinę, przyjaciół, rodzinne miasto itd. Być może wystarczy to na kupienie ubrań, butów, gadżetów w stylu telefonu komórkowego czy cyfrówki ale by odłożyć na poważniejsze sprawy to już zdecydowanie nie wystarczy. Tyle się słyszy o osobach które za granicą zarobiły konkretne pieniądze, ba mam nawet wielu takich znajomych. Co więcej artykuły w internecie też obiecują więcej niż to co piszecie (wiem, to akurat nie jest mocny argument). Jeżeli sytuacja na miejscu faktycznie wygląda tak jak opisują to autorzy bardziej pesymistycznych postów to właściwie nie wiem co Was pcha w kierunku Holandii. Na teraźniejsze życie nie jest to zły plan ale co z przyszłością ? Jak w Holandii odłożyć sensowne kwoty ? A może warto pomyśleć o innym kraju ?
Zgłoś wpis
6 Postów
Maciek Bukowski
(Bukol)
Początkujacy
Kolego - tu pracuja dwie kategorie ludzi z Polski:

1. tacy ktorzy musza, bo w Polsce nie mieli roboty ani perspektyw. W tym przypadku nie chodzi o poprawe zycia czy o odlozenie kasy na komorke czy cyfrowke, lecz o zwykle przezycie, wyslanei kasy do domu rodzinie itp.
2. tacy ktorzy chca, bo dostali tu lepsze oferty niz w Polsce, bo to przygoda, dobry rozwoj kariery itp.

Jest byc moze jeszcze trzecia kategoria - ci wszyscy, ktorzy sa tu przez "zasiedzenie", przyjechali wiele lat temu i nie chca wracac. Ale to juz chyba jednak grupa druga - po prostu chca mieszkac w Holandii.

A czy odlozenie rozwnowartosci 1.500PLN to malo? Jak by nie patrzec - 18.000 rocznie. Doliczajac jakies procenty od lokat czy tez kont oszczednosciowych to po 10-ciu latach masz odlozone okolo 200.000PLN. A teraz pogadaj z kims, kto 10 lat temu mial podobny dylemat, ale zostal, nie odkladal ... Dzis nie ma tych 200.000

Twoje zycie - Twoj wybor. Zycze slusznego.
Zgłoś wpis
214 Posty
Rafał G
(ragusek)
Doświadczony forumowicz
Maro najlepsze co możesz zrobić to przyjechać tutaj i samemu się przekonać, która wersja jest prawdziwa. Wiele zależy od tego gdzie trafisz, z kim, liczba nadgodzin, wysokość stawki itp. O takie rzeczy najlepiej pytać u źródła...

Myśle, że każdy jest kowalem swojego losu i nawet z gówna da się rosół zrobić przy odrobinie zaangażowania. Manna z nieba nie w tej bajce.
Zgłoś wpis
43 Posty
Daniel K
(Beny.rac)
Bywalec
maro123 napisał:
Cóż tu myśleć, nawet między Wami zdania są podzielone
Jeżeli sytuacja na miejscu faktycznie wygląda tak jak opisują to autorzy bardziej pesymistycznych postów to właściwie nie wiem co Was pcha w kierunku Holandii. Na teraźniejsze życie nie jest to zły plan ale co z przyszłością ? Jak w Holandii odłożyć sensowne kwoty ? A może warto pomyśleć o innym kraju ?


Witam,

Kolego osoby ktore wyjechaly 3-4 lata temu nie zarabiaja po 1200-1400 brutto a np 1800-2200 brutto

Co do realiow dla zwyklych pracownikow fizycznych przez agancje to uwazam ze 500 euro to jest max co mozna odlozyc przy normalnym jedzeniu itp

Moje obliczenia :

Za 40 godzin tyg ok 180-200 euro tyg netto ( po odliczeniu za domek , ubezp itp )
4x200=800 - 200 jedzenie - 100 ( drobne wydatki np karta do tel , jakas chemia , ciuchy robocze itp )

Jesli dana osoba mysli mieszkac na normalnym prywatnym domku , byc zameldowanym i miec auto na hol rejst to moim skromnym zdaniem nie odlozy nawet 400-500 euro ...
Zgłoś wpis


Bliżej nas