Witam,
Mam sporo doświadczen z pracy i życia za granicą ( UK, Irlandia, troszkę USA ) a teraz jestem w Polsce, ale mimo wykonywania "bardziej ambitnej pracy" jestem coraz bardziej sfrustrowany zarobkami i warunkami pracy w kraju.
Przeglądając w internecie oferty różnych agencji wydaje mi się, że rynek pracy w Holandii nie wygląda najgorzej tylko zastanawia mnie jedna rzecz -wszędzie wymagają angielskiego lub holenderskiego. W związku z tym, że angielski znam biegle, a holenderskiego wcale mam takia pytania?
Czy można w miarę normalnie żyć i pracować w Holandii posługując się wyłącznie angielskim?
Czy można bez holenderskiego (ale z biegłym angielskim) pracować w zawodach, w których ma się kontakt z klientami...? (sklep, bar, restauracja)
W jakim mieście sytuacja na rynku pracy wygląda najlepiej? (bo nie bardzo mam ochotę jechać na zorganizowany przez polskiego pośrednika wyjazd do jakiegoś polskiego getta i obozu pracy w miejscu, w którym nic innego nie ma, a więc nie ma realnych szans na zmianę pracy na jakąś normalniejszą).
Czy w miastach dużo jest ofert typu barman, zatowarowanie w sklepie, praca na zmywaku...? (Wolałbym pracować w bardziej międzynarodowym środowisku i mieć przy okazji możliwość nauczenia się holenderskiego)
Gdybym ewentualnie chciał jechać w ciemno to dokąd najlepiej - Amsterdam, Roterdam...?
Pozdrawiam Serdecznie
Łukasz
Mam sporo doświadczen z pracy i życia za granicą ( UK, Irlandia, troszkę USA ) a teraz jestem w Polsce, ale mimo wykonywania "bardziej ambitnej pracy" jestem coraz bardziej sfrustrowany zarobkami i warunkami pracy w kraju.
Przeglądając w internecie oferty różnych agencji wydaje mi się, że rynek pracy w Holandii nie wygląda najgorzej tylko zastanawia mnie jedna rzecz -wszędzie wymagają angielskiego lub holenderskiego. W związku z tym, że angielski znam biegle, a holenderskiego wcale mam takia pytania?
Czy można w miarę normalnie żyć i pracować w Holandii posługując się wyłącznie angielskim?
Czy można bez holenderskiego (ale z biegłym angielskim) pracować w zawodach, w których ma się kontakt z klientami...? (sklep, bar, restauracja)
W jakim mieście sytuacja na rynku pracy wygląda najlepiej? (bo nie bardzo mam ochotę jechać na zorganizowany przez polskiego pośrednika wyjazd do jakiegoś polskiego getta i obozu pracy w miejscu, w którym nic innego nie ma, a więc nie ma realnych szans na zmianę pracy na jakąś normalniejszą).
Czy w miastach dużo jest ofert typu barman, zatowarowanie w sklepie, praca na zmywaku...? (Wolałbym pracować w bardziej międzynarodowym środowisku i mieć przy okazji możliwość nauczenia się holenderskiego)
Gdybym ewentualnie chciał jechać w ciemno to dokąd najlepiej - Amsterdam, Roterdam...?
Pozdrawiam Serdecznie
Łukasz