Polska i Holandia mają podpisaną umowę dlatego mandaty przychodzą i trzeba je płacić.
Wcześniej pośrednikiem była firma windykacyjna która wysyłała pisma do płacenia bo Holandia nie miała dostępu do bazy danych, a windykator ma taki dostęp by znaleźć dłużnika.
Teraz nie ma pośredników bo Holandia ma wgląd w Polski system rejestracji pojazdów i może wysyłać bezpośrednio do właściciela samochodu.
Oczywiście faktem jest że przychodzą mandaty (też autentyczne) za samochody które nie były w Holandii i trzeba to od razu zgłaszać jako wyłudzenie, bo będzie tak jak z tym kolesiem który nie zareagował i sąd mu nakazał płacić mimo że miał w tym samym dniu fotkę z radaru w Polsce
Było o tym w Tv, jak ktoś zechce to znajdzie w internecie
Wcześniej pośrednikiem była firma windykacyjna która wysyłała pisma do płacenia bo Holandia nie miała dostępu do bazy danych, a windykator ma taki dostęp by znaleźć dłużnika.
Teraz nie ma pośredników bo Holandia ma wgląd w Polski system rejestracji pojazdów i może wysyłać bezpośrednio do właściciela samochodu.
Oczywiście faktem jest że przychodzą mandaty (też autentyczne) za samochody które nie były w Holandii i trzeba to od razu zgłaszać jako wyłudzenie, bo będzie tak jak z tym kolesiem który nie zareagował i sąd mu nakazał płacić mimo że miał w tym samym dniu fotkę z radaru w Polsce
Było o tym w Tv, jak ktoś zechce to znajdzie w internecie