Jak już pisałem rozmowa z Panią dobiegła w poprzednim poście, ale co tam po tym jak byłem kłamcą, później cwaniakiem mogę być i gołosłownym -obiecuje, że tylko ten jeden raz. Skoro dostrzega Pani cwaniactwo to radziłbym omijać takie strony, ja tak robię...nikt nie chce być naciągany za to każdy ma google i mój cennik. I sam może wyciągnąć wnioski. Czemu robi Pani z ludzi debili narzucając swoje zdanie, niech każdy sam sprawdzi i wyciągnie wnioski. Kim Pani jest by traktować innych ludzi tak z góry?? Pani sugestii świadczą tylko o braku kultury i zbyt dużej ilości wolnego czasu z dozą samouwielbienia Istniej wolny rynek i każdy ma prawo robić co chce i kiedy chce, nawet za ile chce. Dzięki temu świat się rozwija.
Proszę mnie także nie uczyć jak postępować z klientami w Nl bo nie jestem tutaj pierwszy dzień i współpracowałem w firmami, których obrotów rocznych nie ogarnie Pani percepcja.Jakoś do tej pory nikt się nie żalił, co mało, firmy z którymi podjąłem współpracę 9 lat temu nadal są moim klientami. Ba! ludzie, którym udostępniłem swoją łódź i czas w zeszłym roku już w tym roku zarezerwowali kilka terminów, więc spokojnie po co te nerwy i wyzywanie od kłamców i cwaniaków??Swoją prace dyplomową także pisałem nt holenderskiego rynku firm z zakresu MSP, więc można powiedzieć, że jakąś widzę posiadam.
Ewidentnie moja oferta tez nie jest dla Pani bo specyfikacja mojego sprzętu pani nie odpowiada. Tym bardziej odradzam zaglądania na moje strony oraz śledzenie tego tematu. Po co ma się Pani stresować! Nie po to to robię by czuła się Pani oburzona Każdy ma prawo do swoje decyzji, bez Pani sugestii i skoro Pani tego nie rozumie to bardzo mi przykro i zalecam update zachowań społecznych, a nie, zaborcze próby narzucenia nie wiadomo czego przez nie wiadomo kogo dla uczestników tego tematu.
Cieszę się, że doszliśmy do pewnego konsensusu odnośnie mojego "sloep'a" co po raz kolejny pokazuje jak Pani wnikliwie zapoznała się z moja ofertą, gdyż specjalnie umieściłem tą informacje powiększoną czcionką...generalnie trochę się przestraszyłem określeniem "sloep", byłem lekko zmieszany, zakłopotany i ze strachu zadzwoniłem do mojego przyjaciela- właściciela Master Crafta x2.5 i zapytałem czemu mnie wprowadził w błąd nazywając swojego sloep'a motorówka no cóż parsknął śmiechem i skwitował: "ta Pani ma dzisiaj słaby dzień".
Jak pisałem oskarżać jest łatwo, ale po co?? teraz korzystając ze swoje swobody i możliwości, które daje mi fakt prowadzenia dwóch firm (polskiej i holenderskiej) napiszę, że kontrolować sobie Pani może faktycznie stan swoje płci -Pani 2gi post świadczy, że dokonała Pani już tego-, ale od mojej działalności byłbym wdzięczny gdyby Pani po prostu się odczepiła. Pani ma swoja łódkę, a ja swoją i niech każdy robi ze swoimi rzeczami to co chce robić. Dla Pani uspokojenia dodam, że płace podatki i to zapewne dużo wyższe niż Pani, choć pewnie jestem o połowę młodszy.
Reasumując całą tą niepotrzebną rozmowę. Proszę zostawić ludziom własną decyzję dt mojej łodzi. Proszę się zastanowić nad tym ile ciekawych i pożytecznych rzeczy mogłaby Pani zrobić w czasie gdy pisze Pani te długie nie prowadzące do niczego posty. Co nie mniej, ile ja bym mógł zrobić rzeczy gdybym nie musiał zaspakajać Pani wścibskiej ciekawości. Olalala nawet tego nie ogarniam.
Pozdrawiam,
P.S. trochę mnie nurtuje sprawa cwaniactwa, które Pani poruszyła. Mogłaby Pani opisać szerzej jakich aspektów to dotyczy. Bo trochę jestem zmieszany, a Pani sugestie na pewno zostaną uwzględnione. No chyba, że to jest kolejna rzecz, na która nie posiada Pani argumentów. Oczekuję w miarę rzetelnej odpowiedzi bo dzięki niej moja łódka będzie jeszcze bardziej Happy. Powiedzmy, że je przeczytam, przemyślę raczej nie spodziewałbym się mojej odpowiedzi, komentarz zostawię sobie w głowie bo naprawdę czuje, że marnuję czas odpisując Pani.
"Ludzie powinni mieć możliwość decydowania o samych sobie i decyzje podejmować pod wpływem swoich przemyśleń, a każda próba zakłócenia tego procesu karana śmiercią" -G.Pampas
Proszę mnie także nie uczyć jak postępować z klientami w Nl bo nie jestem tutaj pierwszy dzień i współpracowałem w firmami, których obrotów rocznych nie ogarnie Pani percepcja.Jakoś do tej pory nikt się nie żalił, co mało, firmy z którymi podjąłem współpracę 9 lat temu nadal są moim klientami. Ba! ludzie, którym udostępniłem swoją łódź i czas w zeszłym roku już w tym roku zarezerwowali kilka terminów, więc spokojnie po co te nerwy i wyzywanie od kłamców i cwaniaków??Swoją prace dyplomową także pisałem nt holenderskiego rynku firm z zakresu MSP, więc można powiedzieć, że jakąś widzę posiadam.
Ewidentnie moja oferta tez nie jest dla Pani bo specyfikacja mojego sprzętu pani nie odpowiada. Tym bardziej odradzam zaglądania na moje strony oraz śledzenie tego tematu. Po co ma się Pani stresować! Nie po to to robię by czuła się Pani oburzona Każdy ma prawo do swoje decyzji, bez Pani sugestii i skoro Pani tego nie rozumie to bardzo mi przykro i zalecam update zachowań społecznych, a nie, zaborcze próby narzucenia nie wiadomo czego przez nie wiadomo kogo dla uczestników tego tematu.
Cieszę się, że doszliśmy do pewnego konsensusu odnośnie mojego "sloep'a" co po raz kolejny pokazuje jak Pani wnikliwie zapoznała się z moja ofertą, gdyż specjalnie umieściłem tą informacje powiększoną czcionką...generalnie trochę się przestraszyłem określeniem "sloep", byłem lekko zmieszany, zakłopotany i ze strachu zadzwoniłem do mojego przyjaciela- właściciela Master Crafta x2.5 i zapytałem czemu mnie wprowadził w błąd nazywając swojego sloep'a motorówka no cóż parsknął śmiechem i skwitował: "ta Pani ma dzisiaj słaby dzień".
Jak pisałem oskarżać jest łatwo, ale po co?? teraz korzystając ze swoje swobody i możliwości, które daje mi fakt prowadzenia dwóch firm (polskiej i holenderskiej) napiszę, że kontrolować sobie Pani może faktycznie stan swoje płci -Pani 2gi post świadczy, że dokonała Pani już tego-, ale od mojej działalności byłbym wdzięczny gdyby Pani po prostu się odczepiła. Pani ma swoja łódkę, a ja swoją i niech każdy robi ze swoimi rzeczami to co chce robić. Dla Pani uspokojenia dodam, że płace podatki i to zapewne dużo wyższe niż Pani, choć pewnie jestem o połowę młodszy.
Reasumując całą tą niepotrzebną rozmowę. Proszę zostawić ludziom własną decyzję dt mojej łodzi. Proszę się zastanowić nad tym ile ciekawych i pożytecznych rzeczy mogłaby Pani zrobić w czasie gdy pisze Pani te długie nie prowadzące do niczego posty. Co nie mniej, ile ja bym mógł zrobić rzeczy gdybym nie musiał zaspakajać Pani wścibskiej ciekawości. Olalala nawet tego nie ogarniam.
Pozdrawiam,
P.S. trochę mnie nurtuje sprawa cwaniactwa, które Pani poruszyła. Mogłaby Pani opisać szerzej jakich aspektów to dotyczy. Bo trochę jestem zmieszany, a Pani sugestie na pewno zostaną uwzględnione. No chyba, że to jest kolejna rzecz, na która nie posiada Pani argumentów. Oczekuję w miarę rzetelnej odpowiedzi bo dzięki niej moja łódka będzie jeszcze bardziej Happy. Powiedzmy, że je przeczytam, przemyślę raczej nie spodziewałbym się mojej odpowiedzi, komentarz zostawię sobie w głowie bo naprawdę czuje, że marnuję czas odpisując Pani.
"Ludzie powinni mieć możliwość decydowania o samych sobie i decyzje podejmować pod wpływem swoich przemyśleń, a każda próba zakłócenia tego procesu karana śmiercią" -G.Pampas