JAKIE HOBBY MA POLAK/POLKA W HOLANDII - Holandia - s12

moje hobby to moje psy oraz bron ( strzelanie do tarczy i do rzutek ) to jest to

Ja za to robie 1000 rzeczy w jednym czasie,tylko ze zaczynam podejrzewać ze to nie hobby a choroba

Djka i wędkarstwodziwna kompilacja ale polecam

siłownia , HARDCORE HARDSTYLE I NIETYLKO
ADRENALINKA TO MOJE HOBBY

Oj Holandia/ Belgia to kraje w których się nie da nudzić...ja akurat mieszkam przy granicy NL-B takze jak nie jestem w Holandii i czegoś tam ciekawego nie robie to jestem w Belgii. Moje klimaty muzyczne dużo imprez i dobrych eventów Q-Dance o/ Parki rozrywki, kina, mecze ( gram w piłke nożną w Maastricht ) zwiedzam, zwiedzam i jeszcze raz zwiedzam! uwielbiam to

iraa00 napisał:
Ja za to robie 1000 rzeczy w jednym czasie,tylko ze zaczynam podejrzewać ze to nie hobby a choroba

Iraa, na tę chorobę cierpi jakiśtam procent ludzkości.
Można malować słuchając muzyki. Do tego odbierać telefony mieszając bigos i doglądając ciasta przez szybkę w piekarniku, Równocześnie mieć oko na mniej lub bardziej smarkate, które koniecznie chce zaatakować swoją miłością psa czającego się na kota, który to kot czai się (niekoniecznie z miłością) na papugę i rybki. Można, wierz mi .
Ale do tego trzeba chyba być kobietą. Bo ewolucja spłatała figla niezwyciężonym wojownikom .

Viooltje napisał:

Ale do tego trzeba chyba być kobietą. Bo ewolucja spłatała figla niezwyciężonym wojownikom .

Z przyjemnoscia odbije ta pileczke,
Niezwyciezeni wojownicy maja zdecydowanie wazniejsze sprawy na glowie, dlatego sa niezmiernie wdzieczni ewolucji, iz ta stworzyla dla nich kobiete , ktora to zajmie sie cala ta malo istotna reszta.
Ale aby to pojac trzeba chyba byc mezczyzna

Ach, Panie Adammie, ewolucja ewolucją.
Problem polega na tym, że rewolucja przemysłowa i kulturowa nadały kobiecie inny status. Teraz też zajmuje się 'ważniejszymi sprawami'. Tyle tylko, że wcale nie odpadło jej zaglądanie do piekarnika. A panowie jakoś, w ogromnej większości, zaglądać tam nie chcą...

Ale co tam, dajemy radę.
Bo myśliwi potrafią doskonale koncentrować się na jednym zadaniu, a strażniczkom ognia pozostała podzielna uwaga .

Viooltje napisał:

Ale co tam, dajemy radę.
Bo myśliwi potrafią doskonale koncentrować się na jednym zadaniu, a strażniczkom ognia pozostała podzielna uwaga .

Sugerujesz, ze gdyby tak odwrocic role, to straznicy ognia przysypiali by przy ognisku a mysliwe wracalyby z polowania z gotowym pieczystym, deserem i goraca kawa
Jestem zdecydowanie ZA !!!!

Przy staniu przy garach z przyjemnością pozwalam królować innym