Czytelnia
Znajomość niderlandzkiego w Niderlandach. 5 zalet dla obcokrajowców
1
Blisko 70 proc. Niderlandczyków zna język angielski i potrafi się w nim komunikować. Adobe Stock/licencja podstawowa
Żyjąc za granicą, warto znać przynajmniej podstawy języka kraju, w jakim się znajdujemy. Chociaż w zdecydowanej większości dogadamy się po angielsku, to znajomość podstawowych zwrotów może niesamowicie ułatwić nam kontakt z ludźmi.
Polacy, wyjeżdżając do Niderlandów, najczęściej nie znają niderlandzkiego. Na jego naukę decydują się, mieszkając już na obczyźnie lub nie podejmują się jej wcale. Warto jednak wiedzieć, że nauka tego języka niesie za sobą wiele zalet. Dowiedzcie się jakich!
1. Kontakty towarzyskie
Blisko 70 proc. Niderlandczyków zna język angielski i potrafi się w nim komunikować. Ciekawostką jest jednak to, że w sytuacjach prywatnych robią to raczej niechętnie. Jeżeli wyjechaliście do pracy do Niderlandów i szukacie przyjaciela lub drugiej połówki, to dużo łatwiej będzie porozumieć się z innym emigrantem. Obywatele kraju tulipanów naprawdę kochają swój szorstki, ale uroczy język i to właśnie nim lubią operować, kiedy siedzą w barze i chcą po prostu się zrelaksować.
Znajomość języka niderlandzkiego przez Polaków jest odbierana przez mieszkańców jako wartość dodana. Wśród społeczeństwa dalej funkcjonuje bowiem stereotyp biało-czerwonych, którzy nie potrafią mówić w innym języku niż polskim.
Znajomość języka niderlandzkiego przez Polaków jest odbierana przez mieszkańców jako wartość dodana. Wśród społeczeństwa dalej funkcjonuje bowiem stereotyp biało-czerwonych, którzy nie potrafią mówić w innym języku niż polskim.
2. Znajomości w pracy
W każdej firmie, w której pracują zarówno emigranci, jak i Niderlandczycy, można natychmiast zauważyć, że dzielą się oni na grupy. Fakt, że obywatele kraju tulipanów wolą współpracować bliżej ze swoimi rodakami, nie wynika z nietolerancji, ale podobnie, jak w przypadku kontaktów towarzyskich: jest im po prostu wygodniej rozmawiać po niderlandzku.
Oczywiście, nie unikną oni rozmów po angielsku całkowicie, ale jeśli będą mieli do wyboru współpracować bliżej z kimś, kto zna ich język to zrobią to bez mrugnięcia okiem. W taki sposób pracownicy z zagranicy mogą stracić naprawdę wiele. Szczególnie jeśli Niderlandczyk zajmuje stanowisko kierownicze i wybiera osoby do bardziej odpowiedzialnych i lepiej płatnych zadań. Jeżeli zależy nam na rozwoju w pracy, to warto w takiej sytuacji rozważyć wzięcie udziału w kursie językowym.
Oczywiście, nie unikną oni rozmów po angielsku całkowicie, ale jeśli będą mieli do wyboru współpracować bliżej z kimś, kto zna ich język to zrobią to bez mrugnięcia okiem. W taki sposób pracownicy z zagranicy mogą stracić naprawdę wiele. Szczególnie jeśli Niderlandczyk zajmuje stanowisko kierownicze i wybiera osoby do bardziej odpowiedzialnych i lepiej płatnych zadań. Jeżeli zależy nam na rozwoju w pracy, to warto w takiej sytuacji rozważyć wzięcie udziału w kursie językowym.
3. Większe możliwości pracy
Znowu o pracy, ale tym razem w nieco innym przypadku. Jeżeli jedziecie do Niderlandów i od początku wiecie, że chcecie pracować umysłowo, to znajomość języka jest elementem, bez którego nie spełnicie swoich oczekiwań. Ba! Język należy znać nawet w przypadku wielu prac fizycznych. Pracując na kasie w supermarkecie, należy doskonale znać język. Nawet jeżeli rozmowa z kasjerką opiera się zwykle na kilku powtarzalnych zwrotach.
Należy także pamiętać, że zdobycie certyfikatu z kursu nie będzie równe z tym, że znacie język. Pracodawcy doskonale zdają sobie sprawę z tego faktu i nie zatrudniają nikogo bez krótkiej rozmowy kwalifikacyjnej. Szybko określą, czy tylko zaliczyliście wszystkie testy pisemne, czy potraficie wykorzystywać swoją wiedzę w praktyce.
Należy także pamiętać, że zdobycie certyfikatu z kursu nie będzie równe z tym, że znacie język. Pracodawcy doskonale zdają sobie sprawę z tego faktu i nie zatrudniają nikogo bez krótkiej rozmowy kwalifikacyjnej. Szybko określą, czy tylko zaliczyliście wszystkie testy pisemne, czy potraficie wykorzystywać swoją wiedzę w praktyce.
4. Przydatna umiejętność
Wiele osób uważa, że nauka języka niderlandzkiego w przypadku wyjazdu do kraju tulipanów na rok, czy dwa jest kompletnie bez sensu. Należy obalić ten mit! Nigdzie nie nauczymy się nowego języka tak szybko, jak w państwie jego pochodzenia. Intensywny kurs i przebywanie z osobami native może sprawić, że opanujemy mowę w mgnieniu oka.
Później, jeśli zdecydujemy się wrócić do ojczyzny, to znajomość niderlandzkiego sprawi, że będziemy wyjątkowi. W kraju biało-czerwonych nie mieszka bowiem zbyt wielu tłumaczy z tego zakresu. Dodatkowe podszkolenie może sprawić, że odnajdziemy się w tej niszy i znajdziemy świetnie płatną pracę.
W sytuacji, kiedy opanujemy język, ale nie będziemy chcieli go rozwijać, to należy pamiętać, że dalej możemy zrobić odpowiedni zapis o naszych umiejętnościach w CV. Nawet jeżeli będziemy ubiegać się o stanowisko niezwiązane z lingwistyką, to władanie niderlandzkim na pewno zrobi wrażenie na potencjalnym pracodawcy!
Później, jeśli zdecydujemy się wrócić do ojczyzny, to znajomość niderlandzkiego sprawi, że będziemy wyjątkowi. W kraju biało-czerwonych nie mieszka bowiem zbyt wielu tłumaczy z tego zakresu. Dodatkowe podszkolenie może sprawić, że odnajdziemy się w tej niszy i znajdziemy świetnie płatną pracę.
W sytuacji, kiedy opanujemy język, ale nie będziemy chcieli go rozwijać, to należy pamiętać, że dalej możemy zrobić odpowiedni zapis o naszych umiejętnościach w CV. Nawet jeżeli będziemy ubiegać się o stanowisko niezwiązane z lingwistyką, to władanie niderlandzkim na pewno zrobi wrażenie na potencjalnym pracodawcy!
5. Komunikowanie w instytucjach publicznych
Większość urzędów w Niderlandach jest przyjazna obcokrajowcom. Pracownicy wyjaśnią wszystko w języku angielskim, jednak bardzo często jest to niesamowicie trudne. Szczególnie jeśli dokumenty, o których mowa posiadają niderlandzkie nazwy. Nie jest łatwo je przetłumaczyć i wyjaśnić, o co w nich naprawdę chodzi.
Podobnie w szpitalu, czy u lekarza. Tutaj również pracownicy są skorzy do kontaktu po angielsku, ale znowu: leki posiadają niderlandzkie nazwy, a angielski odpowiednik nie zawsze jest znany ani pacjentowi, ani lekarzowi.
Znajomość języka niderlandzkiego w takich sytuacjach z pewnością wpływa na komfort emigranta. Wizyty w instytucjach publicznych zawsze wiążą się bowiem ze stresem. Brak możliwości swobodnej komunikacji z pewnością jedynie go potęguje.
Podobnie w szpitalu, czy u lekarza. Tutaj również pracownicy są skorzy do kontaktu po angielsku, ale znowu: leki posiadają niderlandzkie nazwy, a angielski odpowiednik nie zawsze jest znany ani pacjentowi, ani lekarzowi.
Znajomość języka niderlandzkiego w takich sytuacjach z pewnością wpływa na komfort emigranta. Wizyty w instytucjach publicznych zawsze wiążą się bowiem ze stresem. Brak możliwości swobodnej komunikacji z pewnością jedynie go potęguje.
To może Cię zainteresować
30-05-2021 14:57