Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytelnia

Zaanse Schans – kolejne must-see dla miłośników wiatraków

MN/Anna Soroko

17 czerwca 2018 12:02

Udostępnij
na Facebooku
Zaanse Schans – kolejne must-see dla miłośników wiatraków

Wiatraki i tulipany to najpiękniejsze symbole Holandii. fotolia.com/royalty free/fot. olenaznakk

Jakiś czas temu pisaliśmy o Kinderdijk i zabytkowym systemie wiatraków, które można tam oglądać. Dziś przyjrzymy się Zaanse Schans i jego niezwykłemu skansenowi. Oba miejsca uważane są za jedne z najpopularniejszych w Holandii i nieustannie przyciągają setki zwiedzających. Wiatraki są nie tylko zabytkowe, ale także niezwykle malownicze, dzięki czemu świetnie wychodzą na zdjęciach! Najlepiej wybrać się do obu lokalizacji, aby w pełni poczuć ducha kraju i zobaczyć, jak wyglądał nieco ponad sto lat temu.

Zaanse Schans

Zaanse Schans jest skansenem położonym nad rzeką Zaan, tuż przy wiosce Zaandijk. Miejsce to przywraca do życia XVIII i XIX wiek. Cały okoliczny region Zanstreek przeżywał w tym czasie swój największy rozkwit. Były to najstarsze obszary przemysłowe w Europie Zachodniej i dlatego właśnie przywrócenie ich dawnego blasku w naszych czasach, aby pokazać ich historię oraz dzieje, stało się tak ważne.
Rewolucja przemysłowa sprawiła, że prawie tysiąc wiatraków, rozproszonych po regionie, przestało być potrzebnych. Zastąpiły je maszyny parowe, a znaczenie Zanstreek gwałtownie spadło i gdyby nie skansen, odeszłoby całkowicie w zapomnienie.
Przechadzanie się po muzeum na wolnym powietrzu oraz zaglądanie do najróżniejszych budynków, w których wyrabiane są słynne holenderskie saboty, sery czy wypiekany jest – według starych metod i receptur – biały chleb, to świetny sposób na spędzenie w Zaanse Schans wolnego czasu.
Zaanse Schaans leży niedaleko Amsterdamu i można tam łatwo dojechać.
Zaanse Schaans leży niedaleko Amsterdamu i można tam łatwo dojechać. Źródło: fotolia.com/ fot. Zaandam/ royalty free

Wiatraki

Jak to zazwyczaj bywa w przypadku skansenów, nie wszystkie zabytki w nim obecne znajdują się w swojej oryginalnej lokalizacji. W przeciwieństwie do zabytkowego systemu wiatraków, pomp i tam z Kinderdijk, większość budynków z Zaanse Schans (poza młynami de Kat, de Bonte Hen i de Os) została przetransportowana tam w ciągu dekady, na przełomie lat 60. i 70.

Wiatrak de Kat (Kot) to jedyny na świecie wciąż działający młyn wyrabiający farbę. Powstał w XVII wieku jako budynek służący do tłoczenia oleju, a około sto lat później, po pożarze, został odbudowany i przekwalifikowany na produkcję farby olejnej, co czyni do dziś.

Pierwsze wzmianki o wiatrakach budowanych nad Zaan pochodzą z XVI wieku. Tak jak w Kinderdijk były to budowle przepompowujące wodę i pomagające w osuszeniu okolicznych terenów. Po jakimś czasie zaczęto dobudowywać także młyny produkcyjne, wytwarzające nie tylko mąkę, ale także farbę czy olej oraz wiele różnych produktów przywożonych do Holandii z jej licznych kolonii.
Niestety nie wszystkie obiekty znajdujące się w Zaanse Schans dostępne są dla zwiedzających, ale mimo to skansen ma wiele do zaoferowania – świadczą o tym chociażby statystyki, z których można się dowiedzieć, jak bardzo wzrasta liczba odwiedzających go turystów: 1,8 miliona osób w 2016 i aż 2,2 miliona rok później.

Ceny i dojazd

To, co czyni Zaanse Schans tak popularnym, jest także fakt, że wejście do skansenu i udział w wielu wydarzeniach organizowanych na jego terenie są całkowicie darmowe. Lokalizacja kompleksu jest tak dobra, że można dojechać tam zarówno samochodem, busem, pociągiem, rowerem, jak i… przyjść na pieszo. Podróż pociągiem z Amsterdam Centraal na dworzec w Zaandijk zabiera mniej niż 20 minut.
testek
Reklama
Gość
Wyślij


Bliżej nas