Czytelnia
Walentynki w Niderlandach. Jak dzień zakochanych obchodzą mieszkańcy kraju tulipanów?
Walentynki w Niderlandach są odbierane w specyficzny sposób. Adobe Stock/licencja podstawowa
14 lutego to znacząca data dla wszystkich zakochanych par. To właśnie wtedy osoby trafione strzałą amora w wyjątkowy sposób celebrują miłość do drugiej osoby, choć oczywiście uczucie to powinno być wyrażane przez cały rok. Niderlandy, tak jak i inne kraje na świecie, mają do walentynek swój własny stosunek. Czy mieszkańcy kraju tulipanów chętnie celebrują ten dzień?
Niderlandy a walentynki
Mówi się, że mieszkańcy Niderlandów nie należą do najbardziej romantycznych narodów świata. Nic więc dziwnego, że dzień zakochanych zaczął być tam popularny dopiero w latach 90. XX wieku. Stało się tak za sprawą ogromnej komercjalizacji walentynek, kiedy sprzedawcy kwiatów i słodkich upominków doszukali się w tej dacie szansy na sprzedanie większej ilości swoich produktów. Mieszkańcy początkowo nie byli zachwyceni z tego typu działań, ale z czasem nie potrafili już oprzeć się zwykłym kwiatom, czy czekoladkom zapakowanym w uroczy, walentynkowy sposób.
Pod koniec XX wieku Niderlandczycy nauczyli się już obchodzić walentynki w wyjątkowy sposób. Choć nie stali się narodem, który bez wyjątku obchodził święto (jak np. Amerykanie), to coraz więcej osób uznawało, że jest to dobry pretekst do celebrowania swoich uczuć w stosunku do drugiej osoby. Serca obywateli skradły Valentijnsrubriek, czyli Walentynkowe Kolumny. Zakochani mogli wysłać wyznanie miłosne do gazety, a redakcja publikowała je 14 lutego w specjalnej rubryce.
Pod koniec XX wieku Niderlandczycy nauczyli się już obchodzić walentynki w wyjątkowy sposób. Choć nie stali się narodem, który bez wyjątku obchodził święto (jak np. Amerykanie), to coraz więcej osób uznawało, że jest to dobry pretekst do celebrowania swoich uczuć w stosunku do drugiej osoby. Serca obywateli skradły Valentijnsrubriek, czyli Walentynkowe Kolumny. Zakochani mogli wysłać wyznanie miłosne do gazety, a redakcja publikowała je 14 lutego w specjalnej rubryce.
Ik hou van jou to po niderlandzku: kocham cię.
Święto zakochanych nie obędzie się bez mnóstwa serduszek.
Źródło: Fotolia/Royalty free
Obchody Walentynek
Obecnie stosunek Niderlandczyków do walentynek nie zmienił się zanadto. Popularny dziennik AD napisał w ubiegłym roku, że mieszkańcy ,,uważają je za komercyjny nonsens, ale potajemnie uczestniczą w nim masowo”. Według danych opublikowanych przez gazetę w ten dzień mieszkańcy najczęściej kupują drugiej osobie kwiaty lub zapraszają ją na romantyczną kolację.
Monitor Świąteczny oszacował, że aż 67 proc. obywateli jest sceptycznie nastawionych do walentynek. Mimo to znaczna część, która krytykuje święto także je obchodzi.
W ubiegłym roku w obchodzeniu dnia zakochanych w kraju tulipanów nie przeszkodziła nawet pandemia koronawirusa. Według informacji zdobytych przez AD większość niderlandzkich par zdecydowała się spędzić ten dzień z ukochaną osobą w domu. Mimo to zamawiano dania z restauracji i kupowano drobne upominki. Zakochani nie obchodzili zatem święta w huczny sposób, jednak mimo wszystko sprawiali, by dzień ten był na swój sposób wyjątkowy.
Miłość w internecie
14 lutego to także ważny dzień dla osób, które nie są aktualnie w stałych związkach i wciąż czekają na miłość. To właśnie wtedy aktywność na aplikacjach randkowych gwałtownie rośnie, a ludzie szukają osoby, z którą mogliby spędzić wieczór. Nie inaczej dzieje się w Niderlandach. Tinder nadal należy do najpopularniejszych aplikacji używanych na świecie, a według gazety Volkskrant góruje on także w kraju tulipanów. Obywatele chętnie korzystają także z innych internetowych opcji, a ich lista jest naprawdę bogata.
Popularność randkowych aplikacji wzrosła także w czasach pandemii. Według danych CBS (Centralne Biuro Statystyczne) w kraju tulipanów mieszka obecnie około 3 mln singli i singielek, a połowa z nich korzysta z aplikacji randkowych.
To może Cię zainteresować