Wierum robi wrażenie!
Adobe Stock/licencja podstawowa
Niderlandy to kraj, który oferuje całą masę atrakcyjnych lokalizacji. Część z nich jest znana i wyjątkowo popularna wśród turystów. O innych wiedzą tylko miejscowi żądni przygód podróżnicy. Specjalnie dla was znaleźliśmy kolejne 5 mniej popularnych, ale niezwykle ciekawych miejsc. Warto je odwiedzić, zamiast kolejnej wycieczki do Amsterdamu czy Rotterdamu.
Katwoude
Niderlandy mogą poszczycić się całą masą urokliwych wsi, z sielankowym klimatem i pięknymi widokami. Jednym z takich miejsc jest właśnie Katwoude. Miejscowość położona w Holandii Północnej jest częścią gminy Waterland i leży na wybrzeżu IJsselmeer.
Nazwa wsi oznacza ,,Las kota”. Jest to związane z bagiennym obszarem leśnym, który niegdyś zajmował znaczną część miejscowości.
Katwoude to prawdziwa gratka dla wielbicieli typowo niderlandzkiego krajobrazu. W miejscowości można zobaczyć polderowy wiatrak, a także charakterystyczną starodawną architekturę. Warto odwiedzić fabrykę sera Jacobshoeve, a także okoliczne farmy.
Katwoude.
Źródło: Adobe Stock/licencja podstawowa
Vlieland
To miejsce wchodzące w skład archipelagu Wysp Zachodniofryzyjskich bywa pomijane przez turystów. Zdecydowanie częściej odwiedzają oni Texel, a także Terschelling i Ameland. Vlieland cieszy się mniejszą popularnością, dlatego tym bardziej warto zwrócić na nie uwagę.
Wyspa jest najbardziej oddalona od stałego lądu spośród wszystkich części archipelagu. Dzięki temu uważa się, że jej klimat jest wyjątkowo łagodny. Czas nasłonecznienia należy do najwyższych w Holandii. Jest to zatem świetne miejsce do wakacyjnego plażowania.
Na wyspę nie wolno wjeżdżać samochodami i innymi pojazdami spalinowymi. Dozwolone są tylko rowery.
Vlieland.
Źródło: Adobe Stock/licencja podstawowa
Vuurtoreneiland
Niderlandy oferują także wyspy, które znajdziecie w samym sercu kraju. Mowa m.in. Vuurtoreneiland, czyli ,,Wyspie Latarnii”. Ten niewielki kawałek ziemi znajduje się tuż obok stolicy kraju, przy wybrzeżu Durgerdam. Został zagospodarowany w 1700 roku, by pełnić funkcję posterunku wojskowego.
Na miejscu znajduje się wiekowa latarnia morska. Dzięki niej Vuurtoreneiland zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Obecnie Vuurtoreneiland jest ukrytą atrakcją turystyczną, o której wie niewielu przejezdnych. Na wyspę można dostać się promem, a na miejscu znajduje się wyjątkowa restauracja. Jej ideą jest serwowanie naturalnego jedzenia ,,slow food” i spożywanie go w przyrodzie. Po posiłku odwiedzający mogą udać się na spacer, jednak będzie on wyjątkowo krótki ze względu na niewielką powierzchnię wyspy.
Vuurtoreneiland.
Źródło: Adobe Stock/licencja podstawowa
Den Helder
Chcecie pojechać nad morze, ale wolicie wybrać się na stały ląd? Polecamy Den Helder. Tonieduże miasto położone w Holandii Północnej nie jest popularnym, turystycznym kierunkiem. Mimo to oferuje wszystko to, czego można oczekiwać od nadmorskich miejscowości.
W Den Helder ciężko się nudzić. Znajdziecie tam Marinemuseum, Fort Kijkduin oraz Redding museum. Warto zobaczyć także lokalne zoo i National Lifeboat Museum Dorus Rijkers.
W Den Helder znajduje się także latarnia Kustwachttoren. Jest to hotel z apartamentami dla gości o wysokim standardzie.
Den Helder.
Źródło: Adobe Stock/licencja podstawowa
Wierum
Kolejna nadmorska miejscowość, która z pewnością może skraść serca odwiedzających. Zachwyca swoim niezwykłym wyglądem, bo w przeszłości część wsi zostało zmyte przez Morze Wattowe. Niegdyś tereny były większe, a obecny wygląd ukształtował wodny żywioł.
Najważniejszym zabytkiem wsi jest historyczny kościół. Mariakerk został zbudowany około 1200 roku i stoi na charakterystycznym kopcu. W pobliżu budowli znajduje się pomnik rybaka, który ma przypominać o ważnym dla okolic okresie rybołówstwa.
W miejscowości urodził się sławny niderlandzki pisarz Meindert DeJong. Autor opisywał Wierum w swoich książkach m.in. w ,,The Wheel on the School”.
Wierum robi wrażenie!
Źródło: Adobe Stock/licencja podstawowa