Holandia cieszyć się może prawie 2.000 -kilometrowym wybrzeżem i licznymi plażami. Kiedy tylko w cieplejsze dni zza chmur wyjdzie odrobina słońca, są one zazwyczaj już po chwili oblężone przez plażowiczów. Teraz lato ma się niestety ku końcowi, miłośników leżenia plackiem na piasku jest coraz mniej (no pogoda niezbyt temu sprzyja, trzeba to przyznać). Ale jest coś, co wciąż przypomina o tłumach turystów nad wielką wodą. Naturalnie chodzi o śmieci.
Fundacja Morza Północnego informuje, że tylko w sierpniu wolontariusze zebrali na holenderskich nadmorskich plażach ponad 20 ton odpadów!
Jest to trzy razy więcej niż zebrano w czasie podobnej akcji w roku ubiegłym. Ochotnicy sprzątnęli plaże na odcinku z Cadzand w prowincji Zeeland po wyspę Wadden Sea w Schiermonnikoog - łącznie na długości około 350 kilometrów.
Kawałki plastiku, sieci rybackich i balonów to najczęściej spotykane odpady, oprócz tysięcy zakrętek od plastikowych butelek. Papierki po słodyczach, niedopałki papierosów i plastikowe torby to często spotykany widok na popularnych turystycznych plażach.
Co ciekawe, wolontariusze odnaleźli także dwie butelki zawierające... wiadomości! Obie przypłynęły z Anglii. Jednak ich treść jest niestety nieznana.
z: dutchnews.nl
To może Cię zainteresować