Czytelnia
Odpowiednik Halloween w Niderlandach. Co trzeba wiedzieć o święcie Sint-Maarten?
Dzieci odwiedzają domy, trzymając w rękach lampiony. Adobe Stock/licencja podstawowa
W kraju tulipanów podobnie jak w innych krajach na całym świecie obchodzi się amerykańskie Halloween. Wśród rdzennych obywateli większą popularnością cieszy się jednak święto organizowane nieco później, ale posiadające podobny charakter.
Sint-Maarten
Święto, które w kraju tulipanów jest uznawane za lokalny odpowiednik Halloween odbywa się 11 listopada. Tego dnia, wieczorami dzieci wychodzą na ulicę i podobnie jak w przypadku amerykańskiego święta zbierają słodkości.
Wyjątkowym elementem Sint-Maarten jest to, że dzieci zbierające słodycze niosą w rękach lampion.
Dzieci nierzadko, chodząc po domach, śpiewają tradycyjne na tę okazję pieśni. Istotną różnicą między Halloween jest jednak fakt, że dzieci nie przebierają się za potwory, a jedynie zakładają ,,odświętne” stroje.
Historia niderlandzkiego święta
Sint-Maarten świętuje się w Niderlandach od dawnych, nieprecyzyjnie określonych czasów. Według historyków zbieranie cukierków nawiązuje do tego, że kiedyś najbiedniejsi mieszkańcy byli zmuszeni do odwiedzania sąsiadów i żebrania o jedzenie. Ludzie zwykle chętnie im pomagali i tym samym solidaryzowali się z ich cierpieniem. Ten gest wzruszył mieszkańców na tyle, że postanowili zamienić żebranie w swoisty zwyczaj.
W latach 60. XX wieku 11 listopada paliło się także ogniska i chodziło się na huczne zabawy. Tradycja z czasem uległa jednak przekształceniu i aktualnie Sint-Marteen polega głównie na zbieraniu cukierków przez dzieci.
Niderlandy a Halloween
Podobnie jak w innych krajach Europy, także w Niderlandach Halloween jest obchodzone w dość huczny sposób. W tym roku wielbiciele święta mogli np. wziąć udział w zorganizowanych imprezach w klubach.
Wiele osób nadal deklaruje, że nie zrezygnuje z tradycji ,,cukierka albo psikusa” oraz ze zdobienia domów w typowy dla święta sposób. Według portalu nu.nl w tym roku podobnie jak w latach ubiegłych niderlandzcy hodowcy dyni zrealizowali ogromną ilość zamówień. Na jednej z największych farm w kraju, co roku zużywa się 8 milionów kilogramów dyń.
To może Cię zainteresować