Lato 2021 w Niderlandach. Czego mogą spodziewać się mieszkańcy?

Potencjalne poluzowanie obostrzeń jest elementem kluczowym dla atrakcyjnego spędzenia letniego urlopu. Jest luty, a dziennikarze już teraz pytają o to władze. Przedstawiciele partii rządzących są jednak ostrożni w prognozach i uznają, że do wakacji sytuacja może się bardzo odmienić. Wstępnie nie ma jednak mowy o całkowitej wolności, ale nie wyklucza się zniesienia kilku restrykcji.

Bardziej zdecydowani w swoich prognozach są niderlandzcy eksperci. Ci, cytowani między innymi przez NOS.nl, uważają, że sytuacja pandemiczna nie uspokoi się do tegorocznych wakacji. Wszelkie poluzowania obostrzeń będą chwilowe, tak jak miało to miejsce w roku ubiegłym.

W takiej sytuacji rodzi się kolejne zagrożenie. Ludzie spragnieni słońca będą znowu tłumnie ruszać na plażę, a liczba zakażeń wzrośnie zaraz po sezonie wakacyjnym.

Niderlandzki rząd już teraz otwarcie ogłosił, że osoby, które nie muszą w 2021 roku opuszczać kraju, nie powinny szukać pomysłów na dalekie podróże.

Wakacyjny wyjazd za granicę będzie oczywiście możliwy, jednak eksperci są zgodni, że podróż będzie na pewno wiązać się z okazaniem negatywnego wyniku testu na koronawirusa lub zaświadczenia o szczepieniu.

Biura podróży znajdują się w pełnej gotowości do zaproponowania obywatelom ciekawych wycieczek, jednak podkreślają, że opinia rządu niczego im nie ułatwia. Nastawianie obywateli do pozostania w domu jest powodem do frustracji dużych korporacji, które sporo tracą na tym, że obywatele rezygnują z zagranicznych wczasów.

Osoby, które zdecują się spędzić urlop bezpiecznie, pozostając w kraju, zastanawiają się, czy tegoroczne lato w Niderlandach ponownie przyniesie upał. Chociaż prognoza z takim wyprzedzeniem bywa myląca, to mówi się, że pogoda w zimie zwiastuje sytuację w lecie tego samego roku.

Meteorolodzy cytowani przez portal Weeroonline postanowili pokusić się o taką analizę i na podstawie aktualnej pogody uznali, że  tegoroczne wakacje w kraju tulipanów mogą być wyjątkowo mokre. Wynika to przede wszystkim z tego, że tegoroczna zima jest nieco mroźniejsza od tych z lat ubiegłych. To pokazuje, że klimat się zmienia i, że być może w tym roku Niderlandy nie będą musiały tak bardzo męczyć się z suszą.