Czytelnia
Holenderskie przysmaki na Boże Narodzenie
Tradycyjną słodkością jadaną przez Holendrów w święta jest kerststol. AdobeStock/licencja podstawowa
Boże Narodzenie w Holandii nie jest obchodzone tak hucznie, jak w Polsce. Kiedy u biało-czerwonych mamy i babcie ciężko pracują w kuchni, by przygotować 12 wigilijnych potraw, Holendrzy coraz częściej jadają Kerstdiner w restauracjach
Mieszkańcy kraju Niderlandów posiadają jednak kilka potraw (w większości słodyczy) charakterystycznych dla ich kultury. Poznajcie je i wypróbujcie w swoich domach.
Kerstdiner
Holenderski obiad świąteczny jest jadany w pierwszy dzień świąt. Ci, którzy nie zdecydują się zjeść go w restauracji, stawiają na gourmetten.
Gourmetten to nic innego jak sposób przyrządzenia mięs i delikatnych warzyw polegający na smażeniu ich na metalowej, gorącej blasze. Przedmiot jest zwykle kładziony bezpośrednio na świąteczny stół, przez co w przygotowanie jedzenia angażują się wszyscy domownicy.
Przysmaki, które Holendrzy najczęściej w ten sposób przygotowują to pieczyste z dziczyzny, gęsi, kaczki, królika albo indyka. Gotowe zestawy można kupić w supermarketach.
Gourmetten to nic innego jak sposób przyrządzenia mięs i delikatnych warzyw polegający na smażeniu ich na metalowej, gorącej blasze. Przedmiot jest zwykle kładziony bezpośrednio na świąteczny stół, przez co w przygotowanie jedzenia angażują się wszyscy domownicy.
Przysmaki, które Holendrzy najczęściej w ten sposób przygotowują to pieczyste z dziczyzny, gęsi, kaczki, królika albo indyka. Gotowe zestawy można kupić w supermarketach.
Kerststol
Tradycyjną słodkością jadaną przez Holendrów w święta jest kerststol. Historia tej potrawy sięga ponad 650 lat wstecz. Wówczas uczestnicy wypraw krzyżowych na Bliski Wschód zabrali ze sobą do Europy nieznane owoce, przyprawy i orzechy.
To właśnie w ten sposób powstała strucla zawierająca dużą ilość rodzynek i migdałowe nadzienie. Ciasto obsypane jest cukrem pudrem i doprawione sokiem z cytryny. Jadane jest najczęściej w świąteczne śniadanie, choć nie jest to najzdrowsza poranna przekąska. Pamiętajmy jednak, że piękno Bożego Narodzenia polega na tym, że nie trzeba liczyć kalorii.
To właśnie w ten sposób powstała strucla zawierająca dużą ilość rodzynek i migdałowe nadzienie. Ciasto obsypane jest cukrem pudrem i doprawione sokiem z cytryny. Jadane jest najczęściej w świąteczne śniadanie, choć nie jest to najzdrowsza poranna przekąska. Pamiętajmy jednak, że piękno Bożego Narodzenia polega na tym, że nie trzeba liczyć kalorii.
Sinterklaaskoek
Nazywany również Speculaas, to kolejny słodki przysmak jadany w Holandii w okresie świątecznym.
Jak wskazuje nazwa, ich historia jest silnie związana z holenderskim gwiazdorem, czyli Sinterklaasem. Kruche, cienkie ciasteczka o korzennym smaku wypiekano tylko w okresie jego przebywania w kraju Niderlandów, czyli na przełomie listopada i grudnia.
Jednak mieszkańcy kraju tulipanów tak silnie zachwycają się smakiem przekąsek, że aktualnie są sprzedawane przez cały okres świąteczny, a w niektórych sklepach, nawet przez cały rok.
Jak wskazuje nazwa, ich historia jest silnie związana z holenderskim gwiazdorem, czyli Sinterklaasem. Kruche, cienkie ciasteczka o korzennym smaku wypiekano tylko w okresie jego przebywania w kraju Niderlandów, czyli na przełomie listopada i grudnia.
Jednak mieszkańcy kraju tulipanów tak silnie zachwycają się smakiem przekąsek, że aktualnie są sprzedawane przez cały okres świąteczny, a w niektórych sklepach, nawet przez cały rok.
Janhagel
Historia powstania przepisu na te słodkie rarytasy jest tak samo ciekawa, jak w przypadku Kerststol. Były one bowiem przekąską, jaką dostawali chłopi jako nagrodę za posprzątanie stajni.
Janhagel to prostokątne, kruche ciasteczka, których sekretem smaku jest pokrycie ich granulowanym cukrem (także anyżowym) lub migdałowymi wiórkami.
Obecnie są one jednak bardzo ciężko dostępne. Aby przypomnieć sobie smak świąt, Holendrzy najczęściej decydują się przygotowywać je na własną rękę.
Janhagel to prostokątne, kruche ciasteczka, których sekretem smaku jest pokrycie ich granulowanym cukrem (także anyżowym) lub migdałowymi wiórkami.
Obecnie są one jednak bardzo ciężko dostępne. Aby przypomnieć sobie smak świąt, Holendrzy najczęściej decydują się przygotowywać je na własną rękę.
To może Cię zainteresować