Groningen. Niedoceniona prowincja północnej części Holandii

Groningen kojarzy się przede wszystkim z wydobywaniem gazu w Niderlandach. To właśnie tam w latach 50. XX wieku odkryto złoża, które stanowią ⅓ ziem całego regionu. Przez lata prowincja była eksploatowana, a w konsekwencji mieszkańcy zaczęli zmagać się z trzęsieniami ziemi. Miejsce wiąże się z ogromnymi problemami, ale nie powinno to przeszkodzić w odkryciu jego cudownych stron.

Prowincja znajduje się w północnej części Holandii. Graniczy z Drenthe, Fryzją, a także z Niemcami i Morzem Wattowym. Jest to siódmy co do wielkości region w kraju tulipanów i składa się on z miasta-stolicy, a także z okolicznych, niewielkich miejscowości. Ziemie są wykorzystywane głównie w celach rolniczych, dzięki czemu okolica zachowała naturalny krajobraz.

Etymologia nazwy regionu nie jest do końca jasna. Stare ludowe historie mówią o mitycznej postaci o imieniu Gruno, która założyła osadę na obecnych terytoriach Groningen. Bardziej nowoczesna i prawdopodobna teoria mówi, że nazwa pochodzi od ,,groenighe” oznaczającego „zielone pola”.

Miejsce, które dało początek powstania prowincji i przekazało także swoją nazwę, to oczywiście Groningen. Nie ulega wątpliwości, że jest to gospodarczo-kulturalne centrum regionu i, że to właśnie tam dzieje się najwięcej. Słynie z wielu powodów, ale przede wszystkim przez działalność akademicką. Mówi się, że Groningen jest najmłodszym miastem w Holandii. Niemal 25 proc. obywateli to studenci, a średnia wieku mieszkańców wynosi 35 lat.

Miasto słynie także z niezwykle ciekawej architektury. Pod względem stopnia nowoczesności budowli jest porównywane do Rotterdamu. Podczas zwiedzania warto zobaczyć Kampus Zernike, Forum Groningen, a także muzeum Groningen. Wielbiciele klasycznego, niderlandzkiego stylu powinni udać się na spacer nad kanały.

Oprócz stolicy prowincji w okolicy znajduje się wiele średnich i małych miejscowości. Ci, którzy przepadają za zwiedzaniem wiosek z pewnością znajdą tu coś dla siebie. Warto odwiedzić np. historyczne Nieuw-Beerta, czy urokliwe Eemshaven. 

Osoby, które myślą nad przeprowadzką do prowincji i szukają dużego miasta z możliwościami, nie będą miały zbyt wielkiego wyboru. Powinny wiedzieć, że pod tym względem Groningen góruje nad resztą miast.

Prowincja Groningen to świetne miejsce dla turystów, którzy chcą zobaczyć ciekawe miejsca w Holandii, a jednocześnie odpocząć od zatłoczonych miejsc. 

Największą atrakcją i znakiem rozpoznawczym regionu jest Martinitoren. To jedna z najwyższych wież kościelnych w Holandii, a jednocześnie najlepsze miejsce do podziwiania Groningen z góry. Budowla powstała w XV wieku i jest inspirowana gotycką architekturą. Zawiera nietypowe, ceglane, spiralne schody, które składają się z 260 stopni oraz aż 62 dzwony!

Atrakcją, która przyciąga turystów do zwiedzenia mniejszych miejscowości w regionie, są przede wszystkim tzw. wiszące kuchnie. To właśnie tak nazywa się charakterystyczną średniowieczną architekturę w Appingedam. Budynki znajdują się tuż nad kanałem Damsterdiep i jak wskazuje sama nazwa: zdają się nad nim wisieć.

Innym ciekawym punktem do zobaczenia w prowincji Groningen jest Fort Bourtange. Twierdza charakteryzuje się wyjątkowym kształtem, bo z lotu ptaka widać, że została stworzona na wzór gwiazdy. Turyści mają możliwość odwiedzenia muzeum na świeżym powietrzu i zobaczenia m.in. Domu Kapitana czy Domu Majora.