Czytelnia
Czy to koniec trzęsień ziemi w Groningen? Pora zamienić gaz na siłę wiatru
Groningen czeka mała zmiana krajobrazu. AdobeStock/licencja podstawowa
Potentat paliwowy Shell, grupa gazowa Gasunie oraz władze portu Groningen postanowiły zjednoczyć siły i wykorzystać energię drzemiącą nie pod ziemią, której wydobycie przysparza prowincji wiele problemów, ale siłę nieustającą, hulającą ponad powierzchnią – wiatr. Stąd plany wybudowania ogromnej elektrowni wiatrowo-wodorowej na wybrzeżu.
Ogromny projekt
Wybudowanie ogromnej elektrowni na północy Niderlandów ma być według twórców projektu, największym tego typu wyzwaniem związanym z energią odnawialną, jakiego podjęto się do tej pory na całym świecie.
Jest on co prawda dopiero w fazie planowania i rozmów, więc na chwilę obecną nie są znane żadne konkretniejsze szczegóły czy założenia. Wiadomo za to, że aby elektrownia faktycznie powstała, potrzebne będzie wsparcie niderlandzkiego rządu.
Jest on co prawda dopiero w fazie planowania i rozmów, więc na chwilę obecną nie są znane żadne konkretniejsze szczegóły czy założenia. Wiadomo za to, że aby elektrownia faktycznie powstała, potrzebne będzie wsparcie niderlandzkiego rządu.
Zielony wodór
Obecnie wodór pozyskiwany jest głównie z gazu, jednak jego złoża maleją, a intensywne wydobycie w prowincji Groningen już od lat skutkuje występowaniem tam trzęsień ziemi, utrudniających życie mieszkańców i uszkadzających budynki.
Wybudowanie elektrowni wiatrowo-wodorowej, pozyskującej „zielony” wodór ze źródeł odnawialnych idzie w parze z założeniami Niderlandów, zapisanymi w porozumieniu klimatycznym.
Wybudowanie elektrowni wiatrowo-wodorowej, pozyskującej „zielony” wodór ze źródeł odnawialnych idzie w parze z założeniami Niderlandów, zapisanymi w porozumieniu klimatycznym.
Elektrownia
Elektrownia powstająca u wybrzeża Groningen przekazywać ma prąd do Eemshaven, gdzie następnie wykorzystywany on będzie do produkcji wodoru na potrzeby przemysłu północnoeuropejskiego. Dystrybucja dokonywać ma się za pomocą istniejącej już sieci Gasunie.
Ponieważ do tej pory w prowincji wydobywano gaz, istnieje tam już potrzebna infrastruktura, czyli gazociągi oraz port głębinowy, a także przestrzeń idealna do rozwinięcia tak ambitnego i wielkiego planu.
Firmy wspólnie pracujące nad projektem zakładają, że ogromna elektrownia będzie w stanie produkować nawet 800 000 ton wodoru rocznie.
Ponieważ do tej pory w prowincji wydobywano gaz, istnieje tam już potrzebna infrastruktura, czyli gazociągi oraz port głębinowy, a także przestrzeń idealna do rozwinięcia tak ambitnego i wielkiego planu.
Firmy wspólnie pracujące nad projektem zakładają, że ogromna elektrownia będzie w stanie produkować nawet 800 000 ton wodoru rocznie.
To może Cię zainteresować