Ceramika z Delft jest znana na całym świecie
fotolia.com/ fot. robepco/ royalty free
Kiedy przybywamy do obcego kraju, zwykle skupiamy się na tym, by jak najbardziej poznać daną kulturę podczas naszego pobytu. Czasem jednak niektóre smaki, zapachy, przedmioty zauroczą tak bardzo, że chcemy zabrać je ze sobą także do domu. Z pewnością doświadczycie tego podczas wakacji w Holandii. Warto nabyć tam kilka rzeczy, spakować je do walizki i cieszyć się nimi po zakończeniu wycieczki.
Ceramika z Delft
Jesteście miłośnikami portugalskiej biało-niebieskiej ceramiki? W Holandii kupicie jej tańszy, lecz równie piękny odpowiednik. Po raz pierwszy wyroby zaczęły być produkowane w Delft około XVI wieku. Obecnie produkcji fajansów dokonuje się na terytorium całego kraju i zachwycające przedmioty można zakupić niemalże wszędzie. Na pchlich targach, czy w standardowym sklepie znajdziecie masę filiżanek, waz, czy talerzy.
Warto poprosić sprzedawcę, by dobrze zapakował zakupiony zestaw. Źle zabezpieczona ceramika może nie przetrwać podróży do Polski.
Ser z Goudy
W Polsce Gouda kojarzy się z najtańszym i najbardziej pospolitym gatunkiem sera. Warto jednak wiedzieć, że jest to przysmak, który oryginalnie pochodzi z Niderlandów. Jego nazwa inspirowana jest miastem, w którym opracowano jego kultową recepturę. Pełnotłusty ser zawdzięcza swoją popularność temu, że władze miasta bardzo dbały o kontrole produkowanego nabiału.
Aktualnie gouda jest sprzedawana w Holandii w różnych wariantach. Gdy w Polsce najbardziej dostępny jest żółty, młody ser, w kraju tulipanów kultowy przysmak jest dostępny w wersji z papryką, pieprzem, a nawet truflami. Warto spróbować go podczas pobytu i jeśli nam zasmakuje (a z pewnością tak będzie!) warto zakupić jego większą ilość i zabrać ze sobą do ojczyzny.
W Holandii sery mają bardzo długą i piękną tradycję.
Źródło: fotolia.com/fot. forcdan/royalty free
Linie lotnicze zezwalają na przewóz słodyczy, ciast, twardych serów czy produktów w słoikach, jednak jedynie na terenie UE.
Cebulki tulipanów
Symbol Niderlandów? Oczywiście tulipany. Przewiezienie ich do Polski może być jednak nieco problematyczne, gdyż istnieje zagrożenie, że rośliny zwiędną podczas podróży. W takiej sytuacji nie trzeba jednak rezygnować z marzenia o zabraniu ze sobą niderlandzkich kwiatów. Można przetransportować je w postaci cebulek!
Cebulki tulipanów dostępne w Holandii są naprawdę tanie i bardzo różnorodne. Nigdzie indziej nie zobaczycie tak wielu gatunków tych roślin. Możecie wybrać te, które najbardziej przypadną wam do gustu i po prostu posadzić je w Polsce. Paczuszka nie zabierze wiele miejsca w bagażu, a z pewnością przyniesie wiele radości po powrocie do domu.
Holenderskie drewniaki
Chcecie przywieźć z Holandii pamiątkę dla rodziny i znajomych? Koniecznie zaopatrzcie się w Klompen. Pierwsze sztuki tych wyjątkowych butów powstały w Holandii około 1200 roku. Wytwarzane z drewna topolowego lub wierzbowego były formowane, malowane, a następnie lakierowane. Cała procedura odbywała się ręcznie i była niezwykle pracochłonna. Obecnie drewniaki wytwarza się maszynowo.
Choć niderlandzkie buty pełnią jedynie funkcję dekoracyjną, można wykorzystać je wiele sposobów: postawić w mieszkaniu, udekorować nim dom, a nawet użyć jako donicy w ogrodzie. Warto zakupić je podczas pobytu w Holandii, gdyż nie są drogie, a robią wrażenie na obdarowywanych osobach!
Niderlandzkie chodaki to świetny pomysł na prezent!
Źródło: Adobe Stock/licencja podstawowa
Holenderskie kakao
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że Niderlandy mają do zaoferowania jedno z najlepszych rodzajów kakao w Europie. Z czego wynika ta wyjątkowość? Bo to właśnie za jego sprawą powstała pierwsza na świecie czekolada.
W 1828 roku Casparus van Houten z Amsterdamu postanowił sproszkować nasiona kakaowca. Zaledwie kilka lat później jego syn Coenraad wynalazł proces alkalizowania czekolady. O ile smaki czekolady zostały ulepszone przez inne kraje i obecnie Holandia nie jest aż tak kojarzona z tym przysmakiem, o tyle sypkie kakao nadal jest niezwykle cenione. Podczas pobytu warto zakupić to oryginalne sygnowane jego nazwiskiem. Bardzo cenione jest także kakao firmy Droste.
Stroopwafel
Nazwa stroopwafel dokładnie opisuje, czym jest ten niderlandzki smakołyk. Stroop oznacza syrop, a wafel to po prostu wafel. Dwa słodkie, okrągłe wafelki, sklejone jeszcze słodszym syropem o karmelowym, waniliowym lub cynamonowym aromacie. Spróbujecie raz, będziecie chcieli spróbować ponownie! Warto zatem zakupić kilka sztuk i po zakończeniu wycieczki zabrać je ze sobą do domu.
Wafelki można jeść prosto z paczki, ale najczęściej spożywa je się na ciepło. Stroopwafla kładzie się na kubek herbaty lub kawy, a gorąca para podgrzewa syrop, powodując, że jest on lepki i ciągnący się. Jest to idealny smakołyk na słodki podwieczorek, dodatkowo: niezwykle tani.
Stroopwafle są naprawdę pyszne!
Źródło: flickr.com/barbara/CC BY 2.0
05-06-2022 09:59