Ciekawostki
W Niderlandach dostępne są trumny dla osób z nadwagą. To odpowiedź na problem otyłości
Rośnie zainteresowaniami trumnami dla osób otyłych. Adobe Stock/licencja podstawowa
Wynalazcy z kraju tulipanów nie od dziś oferują ciekawe rozwiązania dla branży pogrzebowej. Żywa trumna, która powstała właśnie w Niderlandach, jest ekologiczną opcją pochówku i stale zyskuje na popularności. Od jakiegoś czasu na rynku dostępna jest także tradycyjna trumna, która została specjalnie przystosowana dla osób z nadwagą. Opcja ma ułatwić transport zwłok i być alternatywą dla długiego procesu kremacji w przypadku tych, którzy za życia cierpieli na otyłość.
Trumny dla otyłych
Domy pogrzebowe dostosowują się do tego, co potrzebne jest ich konsumentom. Z tego względu coraz częściej w firmach pojawiają się specjalnie trumny dla osób z nadwagą. Są one szersze o mniej więcej 2,5 cm, dzięki czemu ciało osoby zmarłej układa się w bardziej równomierny sposób. Ta innowacja umożliwia nie tylko sprawniejsze przeniesienie trumny do grobu, ale także sprawia, że zmarły po prostu lepiej się w niej prezentuje. Nie jest ściśnięty, jak nierzadko działo się to dotychczas.
Portal NU zauważył, że kiedyś standardowo trumnę niosło sześć osób. Teraz coraz częściej potrzeba ich ośmiu, gdyż zmarli coraz częściej borykali się za życia z problemem otyłości.
Trumna dla osób z nadwagą to także opcja dla tych, którzy początkowo chcieli zdecydować się na kremację. W przypadku zwłok ze standardową wagą proces ciałopalenia trwa ponad godzinę. Gdy w grę wchodzi ta sama procedura, ale u osoby grubszej to proces automatycznie wydłuża się i tym samym jest sporo droższy. W takim wypadku zakłady pogrzebowe oferują ,,trumnę dla otyłych”, która oszczędzi bliskim zmarłej lub zmarłego przeżywania długiej kremacji i pozwoli na zaoszczędzenie kosztów.
Nadwaga w Niderlandach
Eksperci zauważają, że coraz większa popularność ,,trumien dla otyłych” jest spowodowana problemem chorobliwej nadwagi w kraju tulipanów. Choć na tle innych państw w Europie Niderlandy nie plasują się aż tak źle, to problem istnieje i stale się rozwija.
Dane Eurostatu z 2021 roku mówią, że prawidłową wagę w UE posiada 44 proc. dorosłych. 53 proc. waży za dużo, a 3 proc. ma niedowagę. Do najgrubszych narodów należą Chorwaci i Maltańczycy, a do najchudszych: Włosi.
Z kolei według raportu zaprezentowanego przez RIVM we współpracy z CBS i przychodniami GGD okazuje się, że połowa mieszkańców posiada nadwagę, a 15 proc. cierpi na otyłość.
Problem chorobliwej nadwagi został też zwiększony wraz z nastaniem pandemii koronawirusa. Mieszkańcy przenieśli się w tryb pracy zdalnej, przez co mieli większą możliwość sięgać po niezdrowe przekąski. Praca i nauka w domu wiąże się także z mniejszą opcją ruchu, który jest tak niezbędny w zachowaniu zdrowej i stabilnej wagi.
Dane Eurostatu z 2021 roku mówią, że prawidłową wagę w UE posiada 44 proc. dorosłych. 53 proc. waży za dużo, a 3 proc. ma niedowagę. Do najgrubszych narodów należą Chorwaci i Maltańczycy, a do najchudszych: Włosi.
Z kolei według raportu zaprezentowanego przez RIVM we współpracy z CBS i przychodniami GGD okazuje się, że połowa mieszkańców posiada nadwagę, a 15 proc. cierpi na otyłość.
Problem chorobliwej nadwagi został też zwiększony wraz z nastaniem pandemii koronawirusa. Mieszkańcy przenieśli się w tryb pracy zdalnej, przez co mieli większą możliwość sięgać po niezdrowe przekąski. Praca i nauka w domu wiąże się także z mniejszą opcją ruchu, który jest tak niezbędny w zachowaniu zdrowej i stabilnej wagi.
To może Cię zainteresować