Niderlandzka atrakcja już niedługo w Gdańsku? Miasto popiera pomysł mieszkańca

Na początku listopada jeden z mieszkańców Gdańska napisał do władz i zaproponował zainwestowanie w... pływający autobus.

Mężczyzna, który wyszedł z nietypową inicjatywą, na co dzień mieszka w stolicy kraju tulipanów. W jego mniemaniu taka atrakcja mogłaby okazać się prawdziwym hitem dla wszystkich turystów, ale też i mieszkańców.

Zarząd Transportu Miasta odniósł się do propozycji mieszkańca. Zdaniem jego przedstawicieli pływający autobus jest świetnym pomysłem na urozmaicenie zwiedzania Gdańska. Szkopuł stanowi jedynie znalezienie inwestora, jednak i to wydaje się możliwe do zrealizowania. 

– Naszym zdaniem z pewnością znajdzie się podmiot komercyjny, który – o ile nie wystąpią żadne przeszkody natury formalno-prawnej, bądź technicznej – byłby zainteresowany włączeniem takiej usługi do swojego programu – mówi Sebastian Zomkowski, dyrektor ZTM w rozmowie z Trójmiasto.pl. 

Według przedstawicieli miasta Splashtour mógłby wzmocnić także branżę turystyczną, która wciąż przeżywa kryzys związany z pandemią koronawirusa.

Nietuzinkowa atrakcja, czyli jazda autobusem po wodzie, jest dostępna w największych niderlandzkich miastach: w Rotterdamie i Amsterdamie. W tej pierwszej lokalizacji pasażerowie rozpoczynają zwiedzanie od jazdy po ulicach i kończą wjazdem do rzeki Maas.

Splashtour jest alternatywą dla zwiedzania miasta na piechotę czy na rowerze. Ceny biletów rozpoczynają się od 30 euro za osobę.