Prawo jazdy jest niezbędne do życia w Holandii.
pexels.com/Creative Commons Zero (CC0) license/JESHOOTS.com
W tym tygodniu w kraju tulipanów wprowadzono jeden z długo wyczekiwanych wynalazków. Inteligentne kamery ustawione przy drogach będą rejestrować przestępstwo, jakim jest korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy.
Nowoczesne kamery
Niderlandzka prokuratura potwierdziła, że od poniedziałku w różnych miejscach w całym kraju zamontowano nowe inteligentne kamery. Mają działać także w nocy, przez co ich efektywność ma być naprawdę wysoka.
Urządzenia będą robić zdjęcia kierowcom w taki sposób, by było widać ich tablice rejestracyjne, dłonie oraz kierownicę. Dzięki takiemu ujęciu będzie widać, czy osoba prowadząca samochód używa podczas jazdy telefonu komórkowego.
Oprogramowanie jest również zaprojektowane w taki sposób, że wykrywa, czy jest to telefon, a nie np. golarka. Zrobiono to, aby uniknąć konieczności ręcznej oceny wszystkich zdjęć ~specjalista ruchu drogowego w Niderlandach dla AD.nl
,,Podejrzane” fotografie będą automatycznie przesyłane i weryfikowane przez sądową agencję windykacyjną.
W kraju tulipanów używanie komórki podczas jazdy jest uznane za przestępstwo. Za niedozwolony czyn grozi kara w wysokości 240 euro mandatu.
Bezpieczeństwo na drodze
Nowoczesne urządzenia mają zapewnić bezpieczeństwo i zachęcać kierowców do ostrożnego prowadzenia samochodu. Według danych z Sydney w Australii, gdzie kamery pełnią swoją funkcję już od dłuższego czasu, są one prawdziwą zmorą dla osób prowadzących auto. Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy od ich zamontowania, 30 tys. obywateli otrzymało listy ostrzegawcze.
Obserwujemy zbyt wiele wypadków, zbyt wielu rannych i zabitych, a telefon jest w tym ukrytym złoczyńcą. Często trudno jest wykryć, czy ktoś rozmawiał przez telefon przed wypadkiem samochodowym, ponieważ telefony zwykle ulegają zniszczeniu ~australijski minister transportu dla Radio 2GB
Niderlandzcy specjaliści podkreślają, że jeśli urządzenie będzie działać w Niderlandach tak dobrze, jak działało dotąd w Australii, to sytuacja na drogach może się znacznie polepszyć.
Fotoradary w Niderlandach
Kraj tulipanów słynie w całej Europie z tego, że w oryginalny i nowoczesny sposób walczy z niebezpieczeństwami czyhającymi na drodze.
Na początku listopada informowaliśmy o fotoradarze ukrytym w... przewoźnej toalecie typu toi toi. Ponadto policjanci przebrali się za robotników i udawali, że doglądają naprawy WC.
W ubiegłym roku w Niderlandach pojawiły się także fotoradary nagradzające dobrą jazdę. Jeden pojazd mógł zarobić w ciągu jednego dnia do 50 eurocentów. Kwota, którą nagradzani byli kierowcy, nie trafiała jednak do ich kieszeni. Pieniądze były przeznaczane na społeczny fundusz, a cel jego wykorzystania wybierali mieszkańcy w drodze głosowania.