Reakcje na reklamę okazały się na tyle negatywne, że korporacja uznała baner za szkodliwy dla ich PR-u.
Adobe Stock/licencja podstawowa
Przedstawiciele firmy Coca-Cola zdecydowali się zrezygnować z reklamy zlokalizowanej w centrum Amsterdamu. Reakcje mieszkańców okazały się na tyle negatywne, że korporacja uznała baner za bardziej szkodliwy niż pożyteczny dla ich PR-u.
Reklama Coca-Coli
Baner, który pojawił się w centrum Amsterdamu, to napis w języku niderlandzkim, który po polsku oznacza ,,Już nigdy więcej nie powiem, że w mieście jest za dużo turystów”. Reklama miała w sposób oczywisty nawiązywać do faktu, że przed pandemią władze narzekały na zbyt dużo osób zwiedzających. Kiedy rozpoczął się okres kwarantanny, sytuacja zmieniła się diametralnie, jednak zdaniem mieszkańców – nie jest to powód do kpin.
Z zasady nie jesteśmy przeciwko turystom, ale opowiadamy się przeciwko głośnej, masowej turystyce. I nagle Coca-Cola montuje taką reklamę. To całkowicie nieodpowiednie ~ Gertrude van de Ven, reprezentująca mieszkańców
Z powodu pandemii niderlandzka rada turystyczna NBTC podała, że w tym roku kraj tulipanów może odwiedzić nawet 60 proc. mniej osób niż w roku ubiegłym. Ich zdaniem będzie to ogromny cios dla całego sektora turystycznego.
Odpowiedź Coca-Coli
Przedstawiciele korporacji, choć początkowo nie rozumieli przedstawionych zarzutów, zdecydowali się zrezygnować z baneru. Został on usunięty w ubiegły czwartek.
– Nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że ten tekst, w połączeniu z lokalizacją, będzie irytował mieszkańców okolicy. Teraz rozumiemy, że to drażliwy temat – skomentował rzecznik prasowy firmy.
Kontrowersyjna reklama otworzyła dyskusję do tego, jakie granice powinni zachować reklamodawcy. Sytuacja skłoniła także do refleksji mieszkańców Amsterdamu, którzy może nie tęsknią za tłumami turystów, ale z pewnością tęsknią za utraconymi dochodami.
Nie cierpię turystów, którzy przyjeżdżali do nas tylko po to, by palić marihuanę. Szkoda jednak, że bez nich wiele osób straciło zarobek~Niderlandka, na portalu AD.nl, w komentarzu do artykułu o reklamie Coca-Coli.
Amsterdam a turyści
Jeszcze przed pandemią mieszkańcy stolicy kraju tulipanów bardzo narzekali na ilość odwiedzających ich osób. 17 milionów turystów odwiedzających rocznie jedno miasto było dla Amsterdamu zbyt dużym problemem.
We wrześniu ubiegłego roku przez trzy tygodnie osoby wchodzące do sklepu „I AMsterdam” i punktu informacji na dworcu głównym, witani byli zielonym dywanem i zasypywani najróżniejszymi ofertami tego, jakie atrakcje i wydarzenia zaoferować może Haga.
Efekt kampanii okazał się mało zadowalający, ale nikt nie spodziewał się, że zaledwie kilka miesięcy później miasto będzie świecić pustkami.