Ciekawostki
Dzielna uciekinierka, krowa Hermien, została w końcu złapana
Dni wolności holenderskiej krowy dobiegły końca fotolia.com/ fot. serkan52/ royalty free
Krótkie dni wolności najsłynniejszej w ostatnich dniach holenderskiej krowy Hermien dobiegły końca. Po zaaplikowaniu środków nasennych i uspokajających uciekinierka została ujęta i wywieziona z lasu, w którym znalazła schronienie.
Cała Holandia żyła w ostatnich tygodniach historią dzielnej krowy, która na początku grudnia wyrwała się z niewoli i uciekła z ciężarówki mającej zawieźć ją do rzeźni. Schronienie znalazła w lesie w Overijssel.
W połowie stycznia zadecydowano, że krowa dostanie dodatkowe dwa tygodnie wolności, żeby mogła się uspokoić. Szczególnie, że szybko stała się ulubienicą mediów.
Właściciel niesfornego zwierzęcia, Herman Jansen powiedział, że czuje ulgę związaną ze złapaniem Hermien. W ostatni weekend krowa została pojmana za pomocą strzałek zawierających środek uspokajająco-usypiający.
W połowie stycznia zadecydowano, że krowa dostanie dodatkowe dwa tygodnie wolności, żeby mogła się uspokoić. Szczególnie, że szybko stała się ulubienicą mediów.
Właściciel niesfornego zwierzęcia, Herman Jansen powiedział, że czuje ulgę związaną ze złapaniem Hermien. W ostatni weekend krowa została pojmana za pomocą strzałek zawierających środek uspokajająco-usypiający.
Happy end
Na szczęście Hermien nie trafi z powrotem na ciężarówkę jadącą do rzeźni. Resztę swych dni spędzi we fryzyjskiej wiosce Zaandhuizen. Wszystko to dzięki szybkiej akcji partii PvdD, wspierającej prawa zwierząt. Wspólnie Holendrzy zebrali prawie €50 000, aby ocalić krowę.
Córka Jansena, Maaike, powiedziała: „Bardzo się cieszymy, że to się w końcu udało. Ostatnie tygodnie były bardzo stresujące. Przechodziła przez ulice, które nie są bezpieczne. Przysporzyła też kłopotów sąsiadom, bo niszczyła ich płoty”.
Córka Jansena, Maaike, powiedziała: „Bardzo się cieszymy, że to się w końcu udało. Ostatnie tygodnie były bardzo stresujące. Przechodziła przez ulice, które nie są bezpieczne. Przysporzyła też kłopotów sąsiadom, bo niszczyła ich płoty”.
Polska uciekinierka
Historia dzielnej Hermien może być szczególnie bliska polskim czytelnikom, gdyż w ostatnim czasie mieliśmy bardzo podobną sytuację w naszym kraju.
Na przełomie października i listopada polska jałówka opuściła farmę swego właściciela i postanowiła dołączyć do stada żubrów w Puszczy Białowieskiej. Żyje tak już od ponad 3 miesięcy. Organizowana jest obecnie zbiórka pieniędzy, które mają zapewnić jej szczęśliwą i godną przyszłość.
Na przełomie października i listopada polska jałówka opuściła farmę swego właściciela i postanowiła dołączyć do stada żubrów w Puszczy Białowieskiej. Żyje tak już od ponad 3 miesięcy. Organizowana jest obecnie zbiórka pieniędzy, które mają zapewnić jej szczęśliwą i godną przyszłość.
To może Cię zainteresować