Disneyland jest bliżej, niż sądzimy – nowy pociąg z Amsterdamu i Rotterdamu

Dzięki nowej usłudze Thalys, przewoźnika obsługującego połączenia kolejowe między Francją, Holandią, Belgią i Niemcami, odległości między tymi państwami stały się jeszcze mniejsze. A, co więcej, mieszkańcy Niderlandów otrzymali w kwietniu tego roku fantastyczny prezent – trasę biegnącą prosto do paryskiego Disneylandu.

Pora założyć opaskę z wielkimi uszami Myszki Miki i ruszać na dworzec!

Wychodząc rano z domu i wsiadając w pociąg do Disneylandu, nie trzeba organizować w Paryżu nawet pojedynczego noclegu – szybki pociąg w pełni zasługuje na swoje miano i sprawi, że po dniu wytężonej zabawy będzie można udać się na zasłużony wypoczynek w zaciszu własnego domu.

Przykładowo, wyjeżdżając z Amsterdamu o 7:15, na miejscu pociąg będzie już około godziny 11:00. W podróż powrotną można wsiąść do pociągu o 20:04 – do Amsterdamu dotrze on około północy.

Zanim Thalys wypuścił na rynek swoją niezwykle atrakcyjną ofertę, wyprawa do Disneylandu była całym logistycznym przedsięwzięciem – podróż samochodem zajmuje zazwyczaj około 6 godzin. Samolot jest co prawda szybszy, jednak wymaga jeszcze dostania się z lotniska do samego parku, a zwykłe pociągi są wolne i wymagają przesiadek.

Do magicznej krainy można dojechać prosto z:
– Amsterdamu (3 godziny 38 minut);
– Rotterdamu (2 godziny 55 minut);
– Antwerpii (2 godziny 20 minut);
– Brukseli (1 godzina 31 minut).

Stacją docelową jest francuskie Marne-la-Vallée. Droga z dworca do bram parku zajmuje jedynie 2 minuty.

Disneyland nie tylko nagle został łatwym celem do pokonania pociągiem, ale także stał się osiągalny dla portfeli. Wielka wyprawa wymagała do tej pory planowania, rezerwowania i kupowania różnych biletów oraz organizowania prowiantu. A do tego trzeba doliczyć bilety wstępu.

Teraz cena przejazdu pociągiem w obie strony i wstępu do parku to jedyne wydatki, z którymi trzeba się zmierzyć. 35 euro za bilet dla osoby dorosłej i 15 euro dla dzieci poniżej 12 roku życia to wciąż spora suma, jednak, przy dobrym planowaniu, spędzenie dnia za granicą, w krainie dziecięcego szczęścia, stało się bliższe niż wcześniej.