Ciekawostki
Belgia: mężczyzna oskarżył sklep odzieżowy o dyskryminację, bo… szukali kobiety. Dostanie ponad 13 tysięcy euro
Poszukiwania osoby o konkretnej płci mogą się źle skończyć. Wie o tym firma odzieżowa z belgijskiego miasta Leuven. Pixabay.com/CC0 Creative Commons/Free-Photos
Nie został szefem magazynu sklepu odzieżowego ze względu na płeć, więc zgłosił fakt nieuzasadnionego wykluczenia. Okazało się, że słusznie. Otrzyma za to półroczną wypłatę.
Niesprawiedliwość w sklepie z ubraniami
Mężczyzna z Leuven, miasta oddalonego około 30 kilometrów od Brukseli, postanowił aplikować na stanowisko szefa magazynu. Jego propozycja została odrzucona, ponieważ sklep z odzieżą poszukiwał kobiety, co było zawarte w treści ogłoszenia. Niedoszły pracownik poczuł się dyskryminowany ze względu na płeć i postanowił zgłosić sprawę do belgijskiego Instytutu Równości Kobiet i Mężczyzn.
Sklep odzieżowy bronił się przed zarzutem dyskryminacji tym, że znaleźli kobietę, która dużo lepiej nadawała się na to stanowisko. Dowód na marginalizację ze względu na płeć był jednak zawarta w e-mailu odmownym wysłanym do mężczyzny.
Półroczna pensja
Niedoszły pracownik otrzyma odszkodowanie w wysokości 13 289,84 euro – kwota ta stanowi średni dochód z wynagrodzenia na tym stanowisku w Belgii. Sklep został również zobowiązany do zapłaty symbolicznego 1 euro na rzecz Instytutu Równości Kobiet i Mężczyzn (IEFH).
Prawnik z IEFH, Pauline Loeckx, w rozmowie z BBC powiedziała, że w 2017 roku rozpatrzyli około 50 skarg od mężczyzn i 60 od kobiet.
Personalia mężczyzny i nazwa sklepu w Leuven nie zostały wymienione z przyczyn prawnych.
Personalia mężczyzny i nazwa sklepu w Leuven nie zostały wymienione z przyczyn prawnych.
Źródło: bbc.co.uk.
To może Cię zainteresować