Amsterdam już w zeszłym roku zaczął działać w sprawie sylwestrowej tradycji.
AdobeStock/licencja podstawowa
Choć do Sylwestra pozostały ponad 2 miesiące, to politycy w Niderlandach już podejmują dyskusję o świętowaniu tego corocznego wydarzenia. Niezmiennie największym problemem w uroczystościach zakończenia roku w kraju tulipanów okazują się być fajerwerki. Władze stolicy wydały oficjalne oświadczenie, w którym tłumaczą, w jaki sposób mieszkańcy będą mogli podziwiać świetlne widowisko i czy będą mogli organizować je samodzielnie.
Zakaz fajerwerków
Tegoroczny Sylwester w Amsterdamie odbędzie się bez możliwości indywidualnego wystrzeliwania fajerwerków: takie stanowisko przedstawiła Femke Halsema, burmistrzyni stolicy kraju tulipanów. Warto jednak zaznaczyć, że przepis ten dotyczy jedynie używania tego typu materiałów. Mieszkańcy będą mogli nadal zakupić je od licencjonowanych sprzedawców i stosować w innych częściach Niderlandów.
Pierwszy rok lokalnego zakazu fajerwerków powinien być postrzegany jako rok przemiany ~stanowisko Femke Halsemy podczas briefingu z radnymi miasta.
Zakaz indywidualnego wystrzeliwania fajerwerków w Amsterdamie nie jest równy z tym, że mieszkańcy stolicy nie będą mogli podziwiać pokazów świetlnych. Tego typu zorganizowane wydarzenia odbędą się, ale będą kontrolowane przez doświadczone osoby. Prawdziwy ,,spektakl” ma odbyć się na Museumpleim. Szacuje się, że w związku z zakazem na miejscu pojawi się więcej zainteresowanych osób (około 10 tys.).
Wola ludu
Decyzja podjęta przez Amsterdam dla wielu jest uznawana za przełomową. Zmiany urzędnicy motywują tym, że ludzie nie potrafią stosować sztucznych ogni i bardzo często kontakt z tego typu materiałami kończy się tragicznie.
Zdanie władz podzielają także mieszkańcy stolicy. Według oficjalnych danych cytowanych przez Dutch News 77 proc. mieszkańców uważa, że ograniczenie uciążliwości powodowanych przez fajerwerki jest niezwykle ważne. Ponadto 89 proc. twierdzi, że i tak nigdy ich nie używa.
Pójście w ślad za Amsterdamem zapowiedziały Rotterdam i Nijmegen. Utrecht zrobi to samo w przyszłym roku, a Haga, Breda, Tilburg, Almere i Groningen nadal pozwolą konsumentom na odpalanie fajerwerków, ale zwiększą liczbę stref od nich wolnych.
Rezygnacja z fajerwerków
Po raz pierwszy Amsterdam ograniczył wystrzeliwanie sztucznych ogni już w 2019 roku. To właśnie wtedy podjęto decyzję, by całkowicie zrezygnować z tego świetlnego zjawiska w parkach miejskich i na innych terenach zielonych.
Odpalanie fajerwerków w parkach prowadzi do uszkodzenia krajobrazu i uciążliwości, ponieważ hałas i/lub efekty wizualne mogą powodować reakcje szokowe u zwierząt~ list władz z 2019 roku, skierowany do mieszkańców.
Decyzja spotkała się z dużym zadowoleniem osób zamieszkujących Amsterdam, więc od tego czasu władze regularnie rozszerza się zakazy w tym temacie.