Wyruszyli! Dziś rozpoczęła się 102 edycja marszu Nijmeegse Vierdaagse

Vierdaagse po raz pierwszy zorganizowane zostało w roku 1909 i od tego czasu rozpoczyna się zawsze w trzeci wtorek lipca. Pomysł na marsz wyszedł od Holenderskiej Ligi Wychowania Fizycznego, która obawiała się o kondycję żołnierzy jednostek zmotoryzowanych.

Ponieważ czterodniowe wydarzenia były w tamtym czasie bardzo popularne, zdecydowano się zorganizować pierwszy Vierdaagse, w którym udział wzięło 306 żołnierzy. Wyruszyli oni w sumie z 10 garnizonów i mieli do przejścia 35 kilometrów dziennie.

Inicjatywa bardzo się spodobała i wkrótce w marszu brali udział także cywile. Z czasem zmieniło się to w największe tego typu wydarzenie na świecie. Od 1925 roku oficjalny start Vierdaagse ustanowiono w mieście Nijmegen i tak zostało do dziś.

W tym roku z NIjmegen na marsz wyruszyło w sumie około 44 500 osób. Ochotnicy pochodzą z 84 różnych krajów i około 14% z wszystkich maszerujących to nie rodowici Holendrzy. Erytrea, Gambia, Oman oraz Tanzania to najnowsze reprezentowane w Vierdaagse kraje.

Uczestnicy Vierdaagse, w zależności od płci i wieku, mają do przejścia określoną ilość kilometrów. Młodzież w wieku pomiędzy 12 a 15 rokiem życia oraz seniorzy po sześćdziesiątce powinni dziennie pokonywać dystans 30 km, ale jeśli czują się na siłach, mogą zapisać się na dłuższe odcinki.

Jeszcze do niedawna minimalną odległością do przejścia dla kobiet i mężczyzn, którzy ukończyli 15 lat było 40 km, z czego mężczyźni urodzeni między rokiem 1969 a 1999 mogli przejść 10 km więcej. Po skargach i oskarżeniach o dyskryminację ze względu na płeć, kobiety i mężczyźni mogą pokonywać dziennie dystans nawet 55 km.

Aby przejść Vierdaagse nie wystarczy tylko dobra kondycja i silne nogi. Organizatorzy proszą wszystkich uczestników o picie dużych ilości wody, szczególnie w upały i mierzenie sił na zamiary. 
W 2006 roku pierwszego dnia marszu dwie osoby zmarły w wyniku udaru i Vierdaagse musiał zostać przerwany.

Źródła: nl.wikipedia.org; gelderlander.nl; dutchnews.nl