Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Wyłowiono ciało brutalnie zamordowanego 9-latka. Ojczym chłopca zatrzymany w Brabancji

Agnieszka Halman

18 kwietnia 2023 08:17

Udostępnij
na Facebooku
Wyłowiono ciało brutalnie zamordowanego 9-latka. Ojczym chłopca zatrzymany w Brabancji

Policja w Holandii zatrzymała 34-letniego Rumuna. Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/Jos @ FPS-Groningen

Sprawą zamordowanego 9-latka żyje cała Belgia. To właśnie tam wyłowiono ciało chłopca, który przed śmiercią doświadczył wielu tortur. Policji udało się najpierw aresztować matkę oraz siostrę 9-latka, które dalej przebywały w kraju. Teraz okazuje się, że ojczym chłopca został zatrzymany w niderlandzkiej prowincji.
testek
Reklama

Brutalne morderstwo

W ubiegłym tygodniu policja w Belgii poinformowała o znalezieniu ciała 9-latka. Zwłoki zostały zapakowane w sportową torbę i wrzucone do wody w porcie w Gandawie. Z czasem udało się ustalić, że chłopiec miał na imię Raul, jednak okoliczności jego śmierci dalej były bardzo niejasne. Później okazało się, że chłopiec był torturowany.

Bity pasem lub pięścią, oblewany lodowatą i gorącą wodą. To straszna agonia, którą 9-letni Raul musiał znosić kilka razy. Kiedy jego ciało nie mogło już tego znieść, stracił przytomność i zmarł
~relacja portalu AD.

Cień podejrzeń w sprawie śmierci chłopca padł na jego rodzinę. Okazało się, że już wcześniej dochodziło do ogromnych zaniedbań ze strony 30-letniej matki i 34-letniego ojczyma. Policja w Belgii szybko zatrzymała kobietę oraz 11-letnią siostrę Raula. Poszukiwania mężczyzny trwały dłużej, ale w końcu udało się ustalić jego aktualne miejsce pobytu.

Zatrzymanie ojczyma

Do aresztowania 34-letniego ojczyma doszło w piątek (14.04) w niderlandzkiej miejscowości Bekel (Brabancja). Podejrzewa się, że mężczyzna próbował ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości, jednak ten wczoraj (17.04) zgodził się na przyspieszoną ekstradycję do Belgii. Zostanie wydany władzom w ciągu 4-5 dni roboczych.

Cała rodzina Raula nie posiada aktualnie miejsca zamieszkania ani pobytu. Są to Rumuni, którzy emigrowali do Belgii.

Jeżeli wina za śmierć 9-latka zostanie przypisana jego rodzinie, to ze względu na okoliczności grozi im najsurowszy wymiar kary. Sprawą zajmuje się prokuratura w regionie Flandrii Wschodniej.

Zgłoszenie zaginięcia

Zaginięcie chłopca zostało zauważone już kilka miesięcy temu. Nie przez jego faktycznych opiekunów, a przez rodzinę matki Raula, która przebywa na stałe w Niemczech. Babcia chłopca zwróciła uwagę na to, że za każdym razem, gdy próbowała porozmawiać z wnukiem przez telefon, to napotykała na wymówki. Czasem jej córka mówiła, że dziecko już śpi, czasem, że bawi się na dworze z przyjaciółmi.

W pewnym momencie moja mama zdała sobie sprawę, że Raula już tam nie ma. Moja siostra zachowywała się tak, jakby nic się nie stało
~Marius, wujek Raula, dla Het Laatste Nieuws.

Śledztwo w sprawie zaginięcia chłopca zostało zignorowane ze względu na anonimowość rodziny. Nie zostali oni zarejestrowani w Belgii, więc trudno było ustalić ich aktualne miejsce pobytu.
Gość
Wyślij


Bliżej nas