Jakość źródeł wody pitnej w Niderlandach jest coraz niższa.
imani/unsplash
Niderlandzki minister środowiska Mark Harbers poinformował, że źródła wody pitnej w kraju są coraz bardziej zanieczyszczone. Sytuacja jest na tyle niepokojąca, że do 2027 roku rząd jest zobowiązany spełnić standardy wyznaczone przez Unię Europejską. Pojawiła się jednak obawa, że nie uda się temu sprostać.
Obawy ministra
W połowie kwietnia minister środowiska napisał list do Izby Reprezentantów w Niderlandach, w którym tłumaczy, że spełnienie standardów unijnych do 2027 roku wydaje się być niemal nieosiągalne. Wyszło na jaw, że tylko 1 proc. źródeł wody pitnej kwalifikuje się do bycia zaakceptowanych przez UE. Reszta po ostatnim badaniu została oceniona jako niewystarczająco czysta.
Jeśli okaże się, że woda w Niderlandach jest niewystarczająca, jak ma to miejsce obecnie w przypadku 99 proc. niderlandzkich jezior i rzek, konsekwencje mogą być „dalekosiężne”
~portal DutchNews parafrazując fragment listu Marka Harbersa.
Minister zamierza zlecić ponowne zbadanie źródeł wody i ma nadzieję, że niepokojące wyniki są skutkiem złego pomiaru. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, będzie trzeba podjąć natychmiastowe kroki. Mowa m.in. o pakiecie środków, który będzie miał na celu pozbycie się zanieczyszczeń w wodzie.
Europejskie standardy
Wymagania, do których chce dostosować się minister środowiska, są ściśle ustalone przez ,,europejską ramową dyrektywę wodną”. Dotyczy ona wszystkich państw należących do Unii Europejskiej, a jej głównym celem jest poprawa jakości rzek, jezior, wód gruntowych i wód w kąpieliskach.
Ochrona wód jest zatem jednym z priorytetów Komisji. Europejska polityka wodna powinna przywrócić czystość zanieczyszczonych wód i zapewnić jej utrzymywanie w czystości. - fragment wprowadzenia do dyrektywy.
Kraje są zobowiązane, by spełnić określone kryteria do 2027 roku. Niderlandy są jednak nastawione na to, że nie uda im się zrealizować zamierzonych celów w takim czasie.
Woda w Niderlandach
O tym, że jakość wody pitnej w kraju tulipanów jest z roku na rok coraz gorsza, informowaliśmy już w 2019 roku. Wówczas obawy były oparte na badaniach przeprowadzonych przez KWR (Instytut Badań nad Wodą). Okazało się, że w źródłach znajdują się substancje chemiczne, pozostałości leków: azotany i pestycydy. Specjaliści apelowali wówczas, by natychmiast podjąć środki, które poprawią jakość wody.
Pomimo niesatysfakcjonującej jakości wody w akwenach ,,kranówka” w kraju tulipanów nadal nadaje się do bezpośredniego spożycia. Niderlandy posiadają jedno z najlepszych systemów uzdatniania wody w Europie. Eksperci zadają sobie jednak pytanie, jak długo oczyszczanie będzie wystarczające. Na razie sytuacja jest stabilna, jednak prognozy pokazują, że wiele może zmienić się w kolejnych latach.