Ogrody Keukenhof co roku zachwycają.
fotolia.com/ fot. neirfy/ royalty free
Już dziś bramy najpiękniejszego parku tulipanów w Niderlandach otworzą się ponownie. Na to wydarzenie odwiedzający czekali dwa lata. To właśnie w 2020 roku z powodu światowej pandemii koronawirusa Keukenhof przestało przyjmować gości po raz pierwszy od 71 lat.
Wielkie otwarcie
Od 23 marca do 15 maja miłośnicy kwiatów będą mogli odwiedzić kultowy, niderlandzki ogród Keukenhof. Dyrektor parku ogłosił, że niezwykle cieszy się z ponownego spotkania z turystami. Szczególnie, że przerwa była wyjątkowo długa.
Nie pozwolono nam na otwarcie przez dwa lata, mimo że park wyglądał przepięknie. W zeszłym roku kilka milionów osób obejrzało filmiki nakręcone w naszym kwitnącym parku. Niemniej jednak podziwianie kwiatów na żywo to coś, z czym żaden film nie może konkurować
~dyrektor ogrodu Bart Siemerink.
Tegorocznym tematem przewodnim w ogrodzie będzie „Flower Classics”. Inspiracją są zatem klasyczne motywy kwiatów wykorzystywane w sztuce, architekturze i designie. Keukenhof nawiązało współpracę z Mauritshuis w Hadze, więc odwiedzający mogą szukać nawiązań do najpopularniejszych obrazów znajdujących się w muzeum np. do „Dziewczyny z perłą”.
Największy park
Keukenhof to miejsce w Niderlandach, które koniecznie trzeba odwiedzić, jeśli jest się miłośnikiem piękna przyrody. To tam każdego roku na obszarze 32 hektarów można podziwiać ponad 7 milionów kwiatów: głównie tulipanów, ale także hiacyntów, narcyzów, orchidei, róż, goździków, irysów czy lilii.
Keukenhof to w dosłownym tłumaczeniu „ogród kuchenny”. Znajduje się w miejscowości Lisse, między Amsterdamem a Hagą.
Ogród jest największym tego typu miejscem na świecie. Można w nim zobaczyć około 800 różnych gatunków tulipanów w pełnym rozkwicie. Widok robi wrażenie i jeszcze przed pandemią, co roku park był odwiedzany przez około milion osób.
Pandemia a Keukenhof
Czas pandemii koronawirusa niezwykle uderzył w działalność ogrodu. Dyrektor miejsca podał w 2020 roku, że przez zawieszenie działalności stracono potencjalny zysk rzędu 22-45 mln złotych. Wynikało to z faktu, że o doskonały wygląd roślin dbało około 40 ogrodników przez cały rok. W tamtym okresie ich działania poszły całkowicie na marne.
Ponosimy koszty przez cały rok, a zarabiamy tylko przez osiem tygodni
~ Bart Siemerink
W 2021 roku straty parku wyglądały podobnie. Tym razem efekty parku nagrano jednak na wideo i opublikowano w mediach społecznościowych. Prace ogrodników zostały zatem docenione przez miłośników przyrody, choć nie przyniosły finansowych zysków.