Rolnicy zablokowali centra dystrybucji [zdjęcie poglądowe].
Adobe Stock/licencja podstawowa
Strajk rolników, który trwa w Niderlandach już od kilku tygodni, z dnia na dzień przybiera na sile. Farmerzy dosadnie pokazują złość wywołaną nowymi regulacjami rządu, i aby to zamanifestować, podejmują się coraz odważniejszych kroków. Od poniedziałku zablokowano część supermarketów i centrów dystrybucji w kraju. Nie zaprzestano zajmować także autostrad, przez co policja wypisała setki mandatów i zaleciła obywatelom przejście na pracę w trybie zdalnym.
Blokada całego kraju?
W poniedziałek (05.07) wściekli rolnicy przeprowadzili wiele manifestacji na terenie całej Holandii. Zablokowano około dwudziestu punktów supermarketów i centrów dystrybucji, przy czym najbardziej dotknięci zostali właściciele sklepów Jumbo i Albert Heijn. Ta ostatnia firma z powodu kłopotów wstrzymała nawet sprzedaż online.
Centralne Biuro Żywności (CBL) ostrzega, że jeśli strajki w supermarketach utrzymają się przez dłuższy czas, to sytuacja doprowadzi do braku produktów w sklepach.
Protesty widoczne były także na drogach. Farmerzy ponownie wyjechali traktorami na autostrady i zablokowali część dróg. W związku z tym, że nie była to zaplanowana akcja, funkcjonariusze mieli możliwość ukarania kierowców i w sumie, przez cały dzień nałożyli co najmniej 200 mandatów. Sytuacja na niderlandzkich ulicach wróciła do normy dopiero późnym wieczorem.
Interwencja policji
Mandaty to nie jedyny rodzaj interwencji, na jaki zdecydowały się służby. W Heerenveen (Fryzja) policja została zaatakowana przez protestujących, a w odpowiedzi funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Na terenie całego kraju doszło także do aresztowania kilku awanturujących się osób.
Policja poinformowała w mediach, że strajk wydaje się być dość niebezpieczny. W proteście bierze udział co najmniej 40 tys. osób i wszyscy farmerzy są naprawdę wściekli. Szczególnie niepokojące jest to, że nie można przewidzieć dalszych kroków farmerów, jednak służby robią wszystko, by być w stałej gotowości.
Jako organizacja kryzysowa pozostajemy gotowi [...] Jednostki tworzą własny obraz na nadchodzące dni na podstawie dostępnych informacji. Wszystko po to, by móc szybko reagować na działania. Będziemy nadal monitorować sytuację na poziomie krajowym ~dowódca policji Willem Woelders w talk show Op1.
Z powodu nieprzewidywalności strajków dowódca policji zalecił mieszkańcom przejście na pracę w trybie zdalnym. Chodzi głównie o fakt, że nie wiadomo, jakie drogi zablokują farmerzy, a przez to obywatele mogą mieć problemy z transportem.
Strajk rolników
Działania farmerów w Holandii są walką przeciwko zmianom azotowym, jakie planuje wprowadzić rząd. W niedalekiej przyszłości politycy zamierzają zamknąć gospodarstwa zlokalizowane w bliskim sąsiedztwie rezerwatów przyrody, a także ograniczyć liczbę hodowli zwierząt.
Pomimo manifestacji niderlandzki rząd nie zamierza zmienić zdania. Ministra przyrody poinformowała, że ,,jesteśmy najgorsi w Europie, jeśli chodzi o ochronę naszych siedlisk” i tym samym zmiany w sektorze są konieczne.