Aktualnosci
W Niderlandach sprzedaż online wzrosła o ponad 50 procent
Zakupy bez wychodzenia z domu były w ostatnim czasie bardzo popularne. fotolia.com/ fot. glisic_albina/ royalty free
Przez ostatnie miesiące sprzedaż internetowa w Niderlandach wzrosła o ponad 50 procent. Powodem był tak zwany lockdown, czyli dystans społeczny narzucony na mieszkańców kraju tulipanów. Co prawda wiele sklepów pozostało otwartych, jednak ich klienci woleli robić zakupy online, bez wychodzenia z domów.
Zakupy internetowe
W czasie społecznej izolacji mieszkańcy Niderlandów zwrócili się w stronę sklepów internetowych. Kurierzy z pewnością będą wspominać ten czas jak niekończący się okres około bożonarodzeniowy. Sprzedaż online wzrosła aż o 55 procent. Według Centralnego Biura Statystycznego (CBS) jest do tej pory niekwestionowanym rekordem.
W drugim kwartale tego roku najlepiej poradziły sobie duże sieci, świadczące usługi zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowo. One zanotowały najniższe straty, a sprzedaż online skoczyła u nich o 6 procent.
Największymi zwycięzcami w okresie pandemii były jednak strony oferujące produkty spożywcze z dostawą do domu oraz sklepy hobbystyczne. Okazuje się, że wielu mieszkańców Niderlandów w zaciszach domów zaczęło rozwijać swoje rękodzielnicze zainteresowania.
W drugim kwartale tego roku najlepiej poradziły sobie duże sieci, świadczące usługi zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowo. One zanotowały najniższe straty, a sprzedaż online skoczyła u nich o 6 procent.
Największymi zwycięzcami w okresie pandemii były jednak strony oferujące produkty spożywcze z dostawą do domu oraz sklepy hobbystyczne. Okazuje się, że wielu mieszkańców Niderlandów w zaciszach domów zaczęło rozwijać swoje rękodzielnicze zainteresowania.
Więcej jedzenia, mniej ubrań
Kiedy wychodzenie do restauracji stało się niemożliwe, wielu obywateli zaczęło regularnie gotować. Sprzedaż żywności online wzrosła w ostatnich miesiącach aż o 7,5 procent.
Patrząc na wyniki sklepów odzieżowych, zauważyć można, że oszczędni mieszkańcy kraju wiatraków spędzając czas w domach, nie inwestowali w ubrania.
Specjaliści sądzą, że ograniczenie ruchu i mogły znacznie wpłynąć na ich sylwetkę. Mieszkańcy uznali więc, że nie warto kupować ubrań, które po zakończeniu lockdownu, okażą się odrobinę zbyt obcisłe.
Sklepy odzieżowe zanotowały 30-procentowy spadek sprzedaży, a obuwnicze 25 procent.
Patrząc na wyniki sklepów odzieżowych, zauważyć można, że oszczędni mieszkańcy kraju wiatraków spędzając czas w domach, nie inwestowali w ubrania.
Specjaliści sądzą, że ograniczenie ruchu i mogły znacznie wpłynąć na ich sylwetkę. Mieszkańcy uznali więc, że nie warto kupować ubrań, które po zakończeniu lockdownu, okażą się odrobinę zbyt obcisłe.
Sklepy odzieżowe zanotowały 30-procentowy spadek sprzedaży, a obuwnicze 25 procent.
Kolejne miesiące
Mimo rekordowego kwartału właściciele sklepów internetowych nie patrzą w przyszłość z optymizmem. Obawiają się, że po okresie dobrej passy, mieszkańcy Niderlandów chętnie będą wychodzić z domów i powrócą do robienia zakupów w placówkach stacjonarnych.
Wszystko zależy od dalszego rozwoju epidemii. Jeżeli sytuacja w Niderlandach się pogorszy, być może znów wszyscy będą musieli powrócić do izolacji i ponownie zasiądą do komputerów.
Wszystko zależy od dalszego rozwoju epidemii. Jeżeli sytuacja w Niderlandach się pogorszy, być może znów wszyscy będą musieli powrócić do izolacji i ponownie zasiądą do komputerów.
To może Cię zainteresować