Kraje sojusznicze były obserwowane przez USA.
fotolia.com/Royalty-free/bnorbert3
W tym tygodniu do informacji publicznej zostało podane, że amerykańska agencja wywiadowcza NSA od lat wykorzystywała korzystny układ z Danią i szpiegowała swoich sojuszników. Do państw śledzonych należą także Niderlandy.
Informacje
O niepokojących działaniach Stanów Zjednoczonych poinformował były pracownik duńskiego FE (Wojskowa Służba Wywiadowcza). Według źródła FE założyła „podsłuch” na duński internet z pomocą amerykańskich kolegów z NSA (Agencja Bezpieczeństwa Krajowego) w 2008 roku. W ten sposób zyskała dostęp do danych z Europy Wschodniej. Służby współpracowały także przy procesowaniu danych na terenie Danii.
NSA (National Security Agency), czyli Agencja Bezpieczeństwa Krajowego to amerykańska wewnętrzna służba wywiadowcza, założona w 1952. Zajmuje się ona między innymi przechwytywaniem i przetwarzaniem danych z obcych państw.
Zaskoczenie
Jak się okazuje, duńskie służby nie były w pełni świadome tego, jakimi informacjami dzielą się z amerykańskimi przyjaciółmi. Dzięki informatorowi na jaw wyszło, że USA wykorzystywało połączenie po cichu także na własną rękę. NSA, przynajmniej do roku 2018, zbierało dane na temat swoich sojuszników, w tym Danii, Niemiec, Szwecji i Niderlandów.
Każdy szpieguje
To, że państwa szpiegują się nawzajem, nie jest zaskoczeniem. Zdziwienie przychodzi, kiedy okazuje się, w jaki sposób. Główne pytanie w tej sytuacji brzmi: jakie dane na temat Niderlandów interesują Amerykanów. Czy chodziło głównie o wywiad ekonomiczny, czy może o inne informacje?
Informator
Osoba, która poinformowała media o sytuacji, która miała miejsce jeszcze kilka lat temu, pozostaje anonimowa. Najpierw próbowała działać wewnętrznie i opisała wszystko w raporcie, który został zignorowany. Dopiero potem informacje w tajemniczy sposób „wyciekły”, a w FE rozpoczęto wewnętrzne dochodzenie.