Ubezpieczyciele w Holandii oferują polisę na wypadek powodzi. ,,Sytuacja w Limburgii otworzyła nam oczy”

14 lutego portal AD poinformował, że firmy ubezpieczeniowe w Holandii planują wprowadzić ubezpieczenie od powodzi. Polisa będzie obejmować wszystkie sytuacje, kiedy dom zostanie zaatakowany przez wodę. Dotąd ewentualna rekompensata zależała od przyczyny zalania. Jeśli powodem było wylanie rzeki lub grobli, to firmy kierowały po wsparcie finansowe od państwa. 

Zdaniem ubezpieczycieli wprowadzenie takiej polisy będzie wymagać nie tylko współpracy z organami państwa, ale także z rynkiem międzynarodowym. Coraz więcej osób w Holandii musi mierzyć się z powodzią i przewiduje się, że rekompensaty będą kosztować około 14 miliardów euro.

Inicjatorzy pomysłu na ,,ubezpieczenie od powodzi” podkreślają, że aby je wprowadzić, należy szybko zacząć działać. Jest szansa, że polisa będzie dostępna już od 2025 roku i, że wszyscy obywatele dokonają jej zakupu do 2050 roku. 

Cena polisy nie jest na razie określona, jednak przewiduje się, że będzie ona stosunkowo wysoka. Ubezpieczyciele nie boją się jednak, że ich inicjatywa zostanie zignorowana przez mieszkańców. Już teraz Holendrzy próbują szukać tego typu rozwiązań. Szczególny wzrost zainteresowania obywateli można było zaobserwować po wielkiej powodzi w Limburgii.

W lipcu 2021 roku obfite deszcze nawiedziły południową Holandię, Belgię oraz Niemcy. Podwyższony stan wody w największych rzekach skutkował zalaniem okolicznych terenów. W Limburgii ewakuowano tysiące mieszkańców, ale na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.

Eksperci wskazują, że osoby dotknięte powodzią w Limburgii nie wiedziały, do kogo mogą zwrócić się po pomoc. Niektóre szkody mógł zrekompensować ubezpieczyciel, ale po większe wsparcie finansowe trzeba było zwrócić się do państwa.