Centrum erotyczne w Amsterdamie ma zapewniać wiele atrakcji. Nie tylko seksualnych!
AdobeStock/licencja podstawowa
Władze stolicy już od dawna zapowiadają powstanie miejsca, które mogłoby odciążyć popularną Dzielnicę Czerwonych Latarni. Zależy im, by prostytutki przeniosły się w miejsce, w którym będą mogły pracować, a nie stanowić pewnego rodzaju atrakcję turystyczną. Teraz burmistrzyni Amsterdamu opublikowała listę trzech adresów, w których budowa sex centrum jest najbardziej prawdopodobna i przedstawiła szczegóły całego projektu.
Centrum erotyczne
16 lutego Femke Halsema przedstawiła listę trzech lokalizacji, w których rozważa się wybudowanie centrum erotycznego. Mowa o De Groene Zoom i Europaboulevard w pobliżu centrum konferencyjnego Rai oraz Docklandsplot. Adresy miały zostać upublicznione już w październiku ubiegłego roku, jednak wówczas mieszkańcy Amsterdamu wyrazili sprzeciw, bo ,,nie chcieli mieszkać w pobliżu pracy prostytutek”.
Burmistrzyni Amsterdamu przedstawiła także szczegóły całego projektu. Uznała, że chce stworzyć miejsce, w którym prostytucja będzie wolna od atmosfery przestępstwa i wstydu. Ma być to lokal z ,,klasą i dystynkcją”. Nie będą tam świadczone jedynie usługi seksualne, ale także m.in. wykłady o kobiecości, poznawaniu swojego ciała czy nawet kursy malarstwa i jogi.
Centrum erotyczne w Amsterdamie ma być otwarte dla wszystkich. Bez względu na ich płeć czy orientację seksualną.
Odciążenie De Wallen
O tym, że w stolicy Niderlandów ma powstać nowe innowacyjne rozwiązanie dla dostarczania usług seksualnych, poinformowano już w maju ubiegłego roku. Wówczas władze uznały, że chcą przede wszystkim odciążyć Dzielnicę Czerwonych Latarni (De Wallen), która jest uznawana za atrakcję turystyczną i wszyscy chcą ją zobaczyć, ale większość wcale nie korzysta z ofert prostytutek.
Po zbudowaniu centrum erotycznego, z obecnej lokalizacji ma zostać zlikwidowane blisko 100 okien.
Początkowo nowe centrum erotyczne miało także mieć istotny wpływ na wizerunek miasta. Halsema przekonywała, że Amsterdam musi przestać kojarzyć się z prostytucją. Teraz o tym celu mówi mniej, a w wywiadzie dla Dutch News przyznała nawet, że ,,Nie jest zainteresowana zmniejszaniem liczby legalnych prostytutek, ponieważ wiem, że będzie ich więcej”.
Krytyka pomysłu
Zdaniem wielu pomysł stworzenia centrum erotycznego jest niekorzystny pod wieloma względami. Najwięcej mówi się o wspieraniu prostytucji, czyli zawodzie, który sam w sobie jest niezwykle szkodliwy społecznie. Pracownice w Holandii to najczęściej migrantki z Europy Wschodniej, które wybrały taką pracę, by zarobić na życie. Eksperci uważają, że romantyzacja tego typu zjawiska jest po prostu toksyczna.
Inne argumenty przeciwko budowie centrum przedstawiają politycy chrześcijańskich ugrupowań. Jeden z nich uznał nawet, że miejsce będzie ,,seksualnym Disneylandem”.
Szaleństwo tych planów polega na tym, że nie chcą zamknąć dzielnicy czerwonych latarni, ale po prostu zbudować kolejną atrakcję. Seksualny Disneyland, który tylko umocni ten katastrofalny wizerunek Amsterdamu jako miejsca prostytucji
~Diederik Boomsma, szef lokalnych Chrześcijańskich Demokratów dla DutchNews.
