Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Śmierć Polaka na komisariacie w Belgii. Miał ,,zachowywać się w sposób szczególny”

Agnieszka Halman

28 sierpnia 2020 11:21

Udostępnij
na Facebooku
Śmierć Polaka na komisariacie w Belgii. Miał ,,zachowywać się w sposób szczególny”

Aresztowana osoba na posterunku (zdjęcie poglądowe). fotolia.com/Royalty-free/Thomas

39-letni Polak zmarł po przewiezieniu na komisariat w Belgii. Zdaniem rzeczniczki lokalnej prokuratury mężczyzna miał ,,zachowywać się w sposób szczególny”. Okoliczności jego śmierci były początkowo niejasne, jednak nowe światło na sprawę dały wyniki sekcji zwłok
testek
Reklama

Śmierć na komisariacie

Tragiczny incydent miał miejsce we wtorkowy wieczór (28.08) w jednym z belgijskich komisariatów.  

Obywatel Polski, który na co dzień mieszkał w Kinrooi (Limburgia), został zatrzymany i przewieziony na posterunek policji. Po przetransportowaniu go do celi zaczął się źle czuć, a po poinformowaniu strażników, natychmiast wezwana została karetka pogotowia. Ratownicy reanimowali Polaka, jednak bezskutecznie.

Mężczyzna miał zachowywać się w sposób szczególny ~ Katja Vandoren, rzeczniczka prokuratry w Limburgii, dla Polsatnews.

Tajemnicza sprawa

W sprawie od razu przeprowadzono śledztwo. Jak podają lokalne media, chodziło głównie o to, by wykluczyć udział policji w śmiertelnym incydencie.  

Sekcja zwłok potwierdziła niewinność funkcjonariuszy, ale szczegóły i faktyczny powód śmierci nie został podany.

Sekcja zwłok nie wykazała żadnych śladów przemocy na ciele. Nie było również dowodów na policyjną przemoc, ale są elementy wskazujące na zewnętrzną przyczynę śmierci ~Katja Vandoren dla RMF FM.

Jednocześnie prokurator podkreśliła, że śledztwo wciąż trwa, ale nie jest już sprawą priorytetową. Poinformowała także o zleceniu badań toksykologicznych.

Belgia a przemoc policyjna

Tragiczne zdarzenie, do którego doszło na komisariacie w Belgii, zostało bardzo głośno komentowane przez całe społeczeństwo. Zamieszanie i emocje związane z incydentem wiążą się ze wciąż aktualnym problemem, z jakim boryka się cały kraj.  

W 2018 roku funkcjonariusze w brutalny sposób potraktowali obywatela Słowacji. Mężczyzna był przez nich bity i przyduszany, a w konsekwencji tych działań doszło do zgonu. Wiele kontrowersji wzbudził także fakt, że podczas tortur, jedna z funkcjonariuszek śmiała się i pokazywała nazistowskie pozdrowienie ,,Heil Hitler”.
Choć incydent miał miejsce już dwa lata temu, to zdaniem mediów, to właśnie wspomnienie tej historii miało znaczenie w przypadku śmierci 39-letniego Polaka. Prokuraturze zależało, aby jak najszybciej wykluczyć udział policjantów i ukazać, że mężczyzna zmarł z innych powodów.
Gość
Wyślij


Bliżej nas