Skłotersi w Holandii przejęli kamienicę rosyjskiego oligarchy. Sąd: ,,mogą tam na razie zostać”

16 maja sąd w Holandii wydał wyrok w sprawie przeznaczenia budynku należącego do rosyjskiego oligarchy Arkadij Wołoża. Kamienica, która znajduje się w samym centrum Amsterdamu, przy jednej z najbogatszych ulic, została przejęta przez skłotersów. Oznacza to, że w miejscu pojawili się dzicy lokatorzy, którzy nie płacą za użytkowanie lokalizacji i nie są do tego zobowiązani żadną umową. 

Według orzeczenia sądu ludzie zamieszkujący nieruchomość Wołoża ,,mogą tam na razie zostać”. Muszą jednak przestrzegać podstawowych przepisów i nie mogą np. organizować zajęć przyciągających tłumy, jak działo się to dotychczas.

Rozprawa w niderlandzkim sądzie stanowiła apelację od werdyktu wydanego już kilka miesięcy temu. Rodzina rosyjskiego Oligarchy nieustannie ubiegała się o możliwość korzystania z budynku. Adwokat reprezentujący bliskich Wołoża argumentował, że sankcje zostały nałożone na przedsiębiorcę, a nie na osoby z nim spokrewnione. Według prawa mają one zatem możliwość, by korzystać ze swojej własności, ale uniemożliwia im to obecność skłotersów.

Sąd nie przyjął tej argumentacji i uznał, że kara nałożona na Arkadija Wołoża dotyczy także jego rodziny. Nie mogą oni korzystać z nieruchomości w Amsterdamie, a skoro budynek i tak będzie stał pusty, to równie dobrze może być użytkowany przez dzikich lokatorów.

Nałożenie sankcji na Rosję z powodu inwazji zbrojnej w Ukrainie miało miejsce w 2022 roku. Lista osób, które zostały objęte karą, została stworzona przez Unię Europejską. Spis zawierał nazwiska m.in. bliskich współpracowników Władimira Putina, w tym Arkadija Wołoża byłego dyrektora generalnego rosyjskiej wyszukiwarki Yandex.